– Napięcia w naszym kraju powstają głównie w związku z powierzeniem ministrowi sprawiedliwości nadzoru administracyjnego nad sądami – wskazywał Zawistowski. Jego zdaniem Polska niedomaga w kwestii zagwarantowania zasady niezawisłości sądownictwa. Choć przyznaje, że istnieją w naszym kraju przepisy chroniące sędziów, uważa, że nie są one wystarczające. Za przykład podał często nowelizowaną ustawę o ustroju sądów powszechnych, zmienianą już prawie 70 razy od powstania. – Wyraźnie godzi to w stabilność funkcjonowania sądów – przekonywał.
Kryzys wokół TK
Odniósł się również do nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i wywołanego przez to kryzysu. – W ciągu sześciu miesięcy władza ustawodawcza trzykrotnie dokonała poważnych zmian w przepisach dotyczących funkcjonowania tego sądu, dwie pierwsze z tych nowelizacji zostały w części uznane za niezgodne z konstytucją, rozstrzygnięcie dotyczące ostatniej z tych ustaw ma zapaść niedługo – wyjaśniał Zawistowski w Parlamencie Europejskim.
IAR