Spór o aborcję. Będzie drugi projekt - legalna do 12. tygodnia

Spór o aborcję. Będzie drugi projekt - legalna do 12. tygodnia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barbara Nowacka na manifestacji przeciwko zakazowi aborcji (fot. Twitter/@TwojRuch_) 
W środę do Sejmu trafi projekt liberalizujący prawo aborcyjne w Polsce autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ratujmy Kobiety – podaje Wirtualna Polska.

Przyczyną ogólnopolskiej debaty w sprawie aborcji stał się projekt złożony przez Fundację Pro Prawo do Życia. Zakłada on m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży oraz kary dla osób powodujących śmierć dziecka poczętego. Osoba, która przyczyniłaby się do przerwania ciąży, musiałaby się liczyć z groźbą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sąd mógłby zadecydować o złagodzeniu kary wobec matki dziecka lub o odstąpieniu od niej.

Edukacja przede wszystkim

Pełnomocniczka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ratujmy Kobiety Barbara Nowacka zapowiedziała, że zebrano już ponad tysiąc podpisów w tej sprawie. Teraz Marszałek Sejmu w ciągu dwóch tygodni będzie musiał wydać zgodę na zbieranie podpisów pod projektem ustawy. – Jeżeli chcemy, by w naszym kraju funkcjonowały normalne, zdrowe rodziny, to ludzie powinni mieć łatwiejszy dostęp do antykoncepcji oraz legalnej i bezpiecznej aborcji. Przede wszystkim należy się jednak zająć stworzeniem sensownie działającego systemu edukacji seksualnej – przekonywała Nowacka. 

Hipokryzja państwa

Dodała, że hipokryzją naszego państwa jest to, że do aborcji, którą można wykonać za granicą, mają dostęp ludzie bogaci. – Problem zazwyczaj dotyczy jednak młodych Polek, których nie stać na taki wydatek. Jeżeli one nie mogą liczyć na pomoc państwa, to wówczas próbują sobie radzić innymi metodami – dodała. 

W projekcie ustawy znalazł się m.in. zapis o wprowadzeniu przedmiotu  "wiedza o seksualności człowieka" w wymiarze nie mniejszym niż jedna godzina lekcyjna w tygodniu. W zaproponowanym projekcie ustawy znalazły się też przepisy dotyczące przerywania ciąży. Kobieta miałaby prawo do przerwania ciąży do końca 12 tygodnia jej trwania. Po upływie tego terminu byłoby to możliwe w przypadku zaistnienia następujących okoliczności: jeżeli ciąża stanowiłaby zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, gdy występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża stanowi następstwo czynu zabronionego. Celem ustawy, zdaniem jej pomysłodawców, jest też m.in. walka z turystyką aborcyjną.

Obecnie obowiązujące prawo

Obecnie aborcja legalna jest w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa i gdy badania wykażą ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu.

wp,pl