Fałszywy alarm (aktl.)

Fałszywy alarm (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zatrzymani w niedzielę trzej Pakistańczycy i obywatel Ukrainy nie mieli związku z terroryzmem - uznało Centralne Biuro Śledcze. Trzech z nich zostało zwolnionych z aresztu.
Prowadzone przez CBŚ postępowanie nie wykazało, by obcokrajowcy mieli związek z  terroryzmem. Postanowiono jednak zatrzymać jednego z Pakistańczyków, któremu postawiono zarzut nielegalnego przekroczenia granicy. O postawieniu takiego zarzutu zdecydowano po konsultacjach z prokuraturą - poinformował Paweł Chojecki z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Tymczasem rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Markijan Łubkiwski powiedział w Kijowie, że  ministerstwo oczekuje od strony polskiej wyjaśnień w związku z  zatrzymaniem w niedzielę obywatela Ukrainy. "Dotychczas nie było ani jednego przypadku zatrzymania obywatela Ukrainy z powodu podejrzeń o współpracę z terroryzmem. Nie dziwię się więc, że ta informacja budzi tak ogromne zainteresowanie" - podkreślił. Jego zdaniem, ten incydent jest "uderzeniem w image Ukrainy, tym bardziej, że chodzi o tak delikatną sprawę jak walka z terroryzmem".

Rzecznik komendanta głównego policji podinsp. Dariusz Nowak powiedział, że postępowanie prowadzone przez Centralne Biuro Śledcze nie wykazało, by obcokrajowcy mieli związek z terroryzmem. Nie wynika z niego też, aby popełnili na terenie Polski jakieś przestępstwo. Według nieoficjalnych informacji, policja sprawdzała m.in. powiązania zatrzymanych z gangami zajmującymi się handlem ludźmi.

Czterech obcokrajowców zostało zatrzymanych w niedzielę. W  mieszkaniu, w którym przebywali, znaleziono mapy, plan Warszawy i  dokumenty, także w języku arabskim. Media doniosły, że na mapach zaznaczone były m.in. synagoga na Pl. Grzybowskim, ambasada czeska, lotniska i Komenda Stołeczna Policji. Ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynikało natomiast, że są to mapy turystyczne z  zaznaczonymi ulicami, przy których m.in. mieszczą się urzędy ds. uchodźców.

Potwierdził to we wtorek podinspektor Nowak. "Według ustaleń CBŚ, na mapie zaznaczono miejsca, w których osoby te starały się m.in. o nadanie im statusu uchodźcy. Oznaczenia są nieprecyzyjne, obejmują m.in. Urząd ds. Repatriacji i  Cudzoziemców. Dokumentacja w językach angielskim i arabskim także dotyczy ich pobytu w Polsce" - wyjaśnił.

Dwaj Pakistańczycy i Ukrainiec przebywają w Polsce legalnie. Czwarty obcokrajowiec (Pakistańczyk) otrzymał odmowną decyzję w  sprawie nadania mu statusu uchodźcy.

oj, em, pap