Na warszawskim lotnisku Okęcie wylądował samolot z Waszyngtonu, transportujący urnę z prochami pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Prochy pułkownika na prośbę rodziny przywiózł Józef Szaniawski, pełnomocnik Kuklińskiego w Polsce.
Wraz z urną z prochami pułkownika Kuklińskiego została również przywieziona urna z prochami jego starszego syna - Waldemara, który zginął w wypadku w USA w 1994 r., w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach.
"Pułkownik Ryszard Kukliński - oficer, który w 1981 roku uprzedził Amerykanów o stanie wojennym w Polsce i przekazał im plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego - zmarł 11 lutego w Tampie na Florydzie. Miał 74 lata."
em, pap