"Chcemy powiedzieć Polakom, że będą zmiany i powiedzieć, że dotyczyć będą one ich rzeczywistych interesów" - powiedział w niedzielę na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawiając wyniki sobotnich obrad Rady Politycznej partii. Jak dodał, jego partia, nie czekając na wybory, już zapoczątkowała szereg inicjatyw dotyczących zmian w funkcjonowaniu m.in. mieszkalnictwa, służby zdrowia czy oświaty.
Jak powiedział Kaczyński, nadchodzące wybory do Sejmu dają szansę na przełom i prawdziwy początek końca "układu, który rządził Polską przez ostatnie 15 lat". "To szansa, którą PiS chce wykorzystać" - podkreślił.
Jak dodał, jedynym prawdziwym podziałem politycznym, jaki istnieje obecnie w Polsce, jest podział na "tych, którzy bronią układu" i tych, którzy chcą go oczyścić i przebudować. PiS - podkreślił Kaczyński - będzie dążył do tego, by pokazać to społeczeństwu. Ma to pozwolić Polakom na rzeczywistą ocenę za czym i przeciw czemu będą głosować.
Rada Polityczna PiS skrytykowała również styl, w jakim politykę zagraniczną prowadzi rząd Marka Belki. "Jeżeli czymś różni się od polityki poprzedników, to tym, że jest jeszcze gorsza. Pierwszym i najważniejszym tego objawem była rezygnacja z obrony pozycji Polski w Unii Europejskiej i zawarcie sprzecznego z interesami Polski Traktatu Konstytucyjnego" - czytamy w uchwale podjętej przez Radę.
"Jest to reakcja na brak samodzielnej polityki zagranicznej" - powiedział wicemarszałek Sejmu Kazimierz M. Ujazdowski. Jego zdaniem przykładów na złe prowadzenie polityki zagranicznej przez rząd jest znacznie więcej.
Zdaniem Ujazdowskiego, rząd m.in. nie robi nic w związku z utworzeniem nowej agendy budżetowej UE i proponowaną przez nią, niekorzystną dla Polski, zasadą obniżenia wydatków na rolnictwo; "jest bezczynny, a nawet po cichu akceptuje" proponowaną przez niektóre państwa UE zasadę "harmonizacji podatkowej". Urzędnicy MSZ, podkreślił Ujazdowski, opowiadali się także przeciwko podjętej niedawno uchwale sejmowej, dotyczącej niemieckich reparacji wojennych wobec Polski.
Rada Polityczna PiS zobowiązała również posłów swej partii do "podjęcia działań na rzecz jak najszybszego uchwalenia przygotowanej przez PiS ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności". Ma to, jak podkreślono w uchwale, związek z nasilającymi się w Niemczech roszczeniami wobec własności polskiej na Ziemiach Zachodnich i Północnych.
"Rada Polityczna PiS wyraża nadzieję, że w tej podstawowej dla wielu polskich rodzin sprawie, bo dotyczącej gwarancji ich bytu i ich praw, polski parlament również jednomyślnie i solidarnie zagwarantuje stabilność prawną ich własności" - czytamy w uchwale.
Zapytany o zapoczątkowaną w niedzielę akcję PO zbierania podpisów pod projektem zmian w Konstytucji, zgodnie z którymi m.in. zmniejszono by o połowę liczbę posłów, zlikwidowano im immunitet, prezes PiS powiedział, że jest to jego zdaniem "marketing polityczny". Jak dodał, zmiany proponowane przez PO są "jedynie korektami" i nie prowadzą do pełnych zmian ustrojowych, do jakich dąży jego partia.
ss, pap