Jak podaje agencja Reutera, imigranci, którzy od dwóch dni koczowali przed dworcem kolejowym w Budapeszcie zostali wpuszczeni do środka.
Władze węgierskich kolei poinformowały przy tym, że żadne pociągi z dworca nie odjeżdżają bezpośrednio dalej na zachód. Łącznie na dworzec Keleti weszło ponad 1000 imigrantów. Jak podaje Reuters, imigranci jednak rozpoczęli szturm na jeden z pociągów.
We wtorek władze węgierskie nie wpuściły imigrantów na dworzec. Policja zaczęła dzielić ich na grupy. Zapanował chaos, ludzie panikowali, gdyż rozdzielano rodziny.
Więcej na temat imigracji, problemów uchodźców i kryzysowej sytuacji w Europie przeczytasz w numerze 37. tygodnika "Wprost", który będzie dostępny w formie e-wydania na e.wprost.pl od godz. 20 w niedzielę 6 września, a w kioskach od poniedziałku 7 września.
"Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.
Reuters
We wtorek władze węgierskie nie wpuściły imigrantów na dworzec. Policja zaczęła dzielić ich na grupy. Zapanował chaos, ludzie panikowali, gdyż rozdzielano rodziny.
Kolejny krok
W środę w Pradze węgierski premier spotkał się z przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej, aby przedyskutować sytuację kryzysową. W czwartek węgierski parlament przeprowadzi głosowanie nad przyjęciem nowelizacji ustawy o prawie do azylu. Może zostać dodane pojęcie "sytuacji kryzysowej spowodowanej masowym napływem imigrantów". Na tej podstawie policja miałaby poszerzone uprawnienia, a także dopuszczone byłoby karanie więzieniem osób, które przekroczą ogrodzenie na granicy węgierskiej.Więcej na temat imigracji, problemów uchodźców i kryzysowej sytuacji w Europie przeczytasz w numerze 37. tygodnika "Wprost", który będzie dostępny w formie e-wydania na e.wprost.pl od godz. 20 w niedzielę 6 września, a w kioskach od poniedziałku 7 września.
"Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.
Reuters