Straż Graniczna poinformowała w czwartek w komunikacie zamieszczonym na Twitterze, że Syryjczyk znaleziony w weekend przy granicy polsko-białoruskiej, a następnie zatrzymany, „od razu zadeklarował, a następnie potwierdził pisemne, że nie chce ochrony międzynarodowej w Polsce”. „Aktywiści twierdzili inaczej. Okazało się również, że przy granicy czekało na niego dwóch kurierów, obywateli Rosji” – wskazano.
Syryjczyk miał odmówić ochrony w Polsce
„Aktywiści zadzwonili na numer alarmowy z informacją, że są przy rannym cudzoziemcu przy granicy. Strażnicy graniczni znaleźli tego mężczyznę. Nie było przy nim nikogo. W szpitalu lekarze orzekli, że jego zdrowiu nic nie zagraża” – czytamy. Według funkcjonariuszy mężczyzna dostał leki przeciwbólowe i nie wymagał hospitalizacji. „Syryjczyk napisał oświadczenie, że chce jechać do Luksemburga i nie chce ochrony w Polsce. W tym czasie do szpitala zgłosiła się osoba, podająca się za pełnomocnika cudzoziemca. Na miejscu dała mu dokumenty do podpisu” – twierdzi Straż Graniczna.
SG oskarża aktywistów
Funkcjonariusze zarzucają aktywistom, że ci, „przekazując cudzoziemcom po stronie białoruskiej swoje numery telefonu w pewien sposób zachęcają ich do nielegalnego przekraczania granicy”. Przekazano też, że Straż Graniczna „ustala, z kim kontaktowali się dwaj obywatele Rosji, którzy przyjechali pod granicę, aby zabrać grupę imigrantów, w tym obywatela Syrii i przewieźć ich na zachód Europy”.
Granica polsko-białoruska. Nadal niespokojnie
W ostatnich dniach coraz więcej cudzoziemców próbuje przedostać się do Polski. W codziennym porannym komunikacie Straż Graniczna poinformowała, że ostatniej doby granicę polsko-białoruską nielegalnie próbowało przekroczyć 116 osób. Wśród nich byli m.in. obywatele Sierra Leone. „W tym 34 osoby podchodziły pod barierę, wycofały się na Białoruś” – przekazano. Zatrzymani zostali też dwaj pomocnicy, w tym obywatel Sri Lanki, który przewoził ośmiu Afgańczyków i swoich rodaków. Z kolei 4 października nielegalnie do Polski próbowało przedostać się 91 cudzoziemców, a 3 października – 33 osoby.
Czytaj też:
Minister w Kancelarii Premiera ostrzega. „Presja migracyjna na Polskę może znów narastać”