Syryjczyk burmistrzem w Niemczech. Ochojska: Mam nadzieję, że takich ludzi będzie widać również u nas

Syryjczyk burmistrzem w Niemczech. Ochojska: Mam nadzieję, że takich ludzi będzie widać również u nas

Janina Ochojska
Janina Ochojska Źródło:PAP / Leszek Szymański
W mijającym tygodniu media obiegła informacja o Syryjczyku, który został burmistrzem w niemieckiej gminie. Sukces uchodźcy sprowokował Janinę Ochojską do rozważań na temat migrantów, którzy docierają do polskiej granicy.

Syryjczyk Ryyan Alshebl został wybrany na burmistrza gminy Ostelsheim w Badenii-Wirtembergii. 29-letni mężczyzna przybył do Niemiec w 2015 roku jako uchodźca. Osiem lat później w lokalnych wyborach poparło go 55,41 proc. mieszkańców. Jego zwycięstwo skłoniło Janinę Ochojską do komentarza na temat osób, które docierają do granicy polsko-białoruskiej.

Migranci zmarli na granicy polsko-białoruskiej. Janina Ochojska komentuje

– Myślę o 39 osobach, które zginęły na polskiej granicy (w polskich prokuraturach toczą się postępowania ws. śmierci kilkunastu osób – red.). Które próbowały dostać się do naszego kraju, do Unii Europejskiej, bo chciały tutaj wieść normalne życie. Z dala od krajów, z których pochodzili, gdzie toczą się wojny – mówiła Janina Ochojska w trakcie transmisji live na Facebooku.

– Czy część z nich nie mogłaby w Polsce zostać nauczycielami angielskiego – bo były takie osoby, lekarzami, bo jedna osoba była lekarzem. Mogli podjąć różne prace, a może kiedyś zostać wybrani jako burmistrzowie czy sołtysowie, czy być może nawet prezydenci miast – wyliczała. Europosłanka Koalicji Europejskiej podkreśliła, że w PE nie brakuje potomków uchodźców, którym ktoś dał szansę.

Ochojska o optymizmie z Niemiec

– Te 39 osób mogło funkcjonować w Polsce. Być może ktoś z nas mógłby pójść do takiego lekarza, zamiast narzekać, że w naszej miejscowości lekarza nie ma – postulowała Ochojska.

– Mam nadzieję, że więcej takich osób nie będzie zawracanych. Że będą mogły złożyć wniosek o ochronę międzynarodową i odpowiednie procedury zdecydują, czy oni mogą zostać, czy nie – tłumaczyła Janina Ochojska. Jak podkreśliła, taka powinna być procedura, a nie „pushbacki i wywózki do zimnego lasu”. – Optymistycznie w Niemczech. Mam nadzieję, że takich ludzi będzie widać również u nas – zakończyła ten wątek europosłanka.

Czytaj też:
Ochojska zaatakowała MSWiA oraz Straż Graniczną. „Tym zawsze się upiecze”
Czytaj też:
Ludzkie szczątki blisko granicy z Białorusią. „To czaszka, miednica i długie kości”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl