Straż Graniczna w najnowszym komunikacie podsumowała incydenty, do których doszło na granicy polsko-białoruskiej w czwartek 3 sierpnia. Jak przekazali mundurowi, do Polski w sposób nielegalny próbowało przedostać się 186 osób. W tej grupie byli m.in. obywatele Iranu i Indii. 51 osób na widok polskich patroli zawróciło na teren Białorusi.
Kryzys na granicy z Białorusią. Polskie patrole zaatakowane
To nie jedyne incydenty, które miały miejsce w ciągu ostatnich 24 godzin. Straż Graniczna poinformowała, że polscy funkcjonariusze zostali obrzuceni petardami po tym, jak udaremnili próbę sforsowania zabezpieczeń na granicy przez grupę 25 osób. Za pomocnictwo zatrzymano obywatela Ukrainy, który planował przewieźć cudzoziemców w głąb Polski. Do kontroli przedstawił podrobione prawo jazdy.
Straż Graniczna również wczoraj informowała o ataku na polskich funkcjonariuszy. W mediach społecznościowych zamieszczono nagranie, na którym widać moment przerzucania petardy na polską stronę.
Incydent z białoruskimi śmigłowcami. Oświadczenie MON
Kryzys migracyjny, sztucznie wywołany przez reżim Alaksandra Łukaszenki, został wywołany w drugiej połowie 2021 roku. Wówczas migranci byli mamieni złudną obietnicą łatwego przedostania się z Białorusi do państw Unii Europejskiej. W ostatnich dniach o sytuacji przy granicy polsko-białoruskiej było głośno nie tylko ze względu na próby sforsowania polskich umocnień przez cudzoziemców.
Doszło do incydentu z udziałem białoruskich śmigłowców, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Ministerstwo Obrony Narodowej wydało komunikat w sprawie. „Po przedstawieniu przez dowódców i szefów służb wniosków z analizy sytuacji ustalono, że dzisiaj, 1 sierpnia 2023 r. doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie, które realizowały szkolenie w pobliżu granicy” – czytamy w oświadczeniu polskiego resortu.
Czytaj też:
Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą. Kaczyński: Trwająca bardzo krótko prowokacjaCzytaj też:
Wojna informacyjna z Rosją. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Po naszej stronie dzieje się coś, co trudno zrozumieć