„Zielona granica” Agnieszki Holland zmiażdżona przez SG. „Szkalowanie munduru”

„Zielona granica” Agnieszki Holland zmiażdżona przez SG. „Szkalowanie munduru”

Agnieszka Holland
Agnieszka Holland Źródło:PAP / Ettore Ferrari
Nowy film Agnieszki Holland, który jest poświęcony sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, oburzył Straż Graniczną. Funkcjonariusze SG w oświadczeniu zatytułowanym „Tylko świnie siedzą w kinie” stwierdzili m.in. że „Zielona granica” to „antypolski, skandaliczny i propagandowy produkt”.

„Zielona granica” opowiada o kryzysie migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej. Agnieszka Holland zdecydowała się na nakręcenie swojego najnowszego dzieła, poruszona doniesieniami o uchodźcach koczujących w przygranicznych lasach. Produkcja została doceniona podczas festiwalu w Wenecji, natomiast w Polsce na reżyserkę spadła fala krytyki. I to mimo tego, że film nie wszedł jeszcze do kin, ponieważ premierę zaplanowano na 22 września.

Straż Graniczna krytykuje „Zieloną granicę”

W gronie zaciekłych krytyków znalazła się Straż Graniczna. Zarząd Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Nadwiślańskiej Straży Granicznej wydał oświadczenie zatytułowane „Tylko świnie siedzą w kinie”, w którym stwierdzono, że „nowe dzieło polskiej reżyserki gloryfikuje patologiczne zjawisko nielegalnej migracji na  a jednocześnie szkaluje polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, pełniących ofiarną służbę w ochronie tej granicy”.

Według związkowców „Zielona granica” jest „produktem propagandowym, dokładnie dostrojonym do ideologicznej nuty prezentowanej przez środowiska wrogie polskiej racji stanu”

SG o „szkalowaniu polskiego munduru” przez Agnieszkę Holland

W rozmowie z Onetem rzeczniczka Straży Granicznej podkreśliła, że „oświadczenie zostało wydane przez związkowców, a nie oddział SG”. Dodała, że funkcjonariusze SG są „oburzeni tym haniebnym i krzywdzącym filmem, stąd nie dziwią ostre słowa”.

Jednocześnie Anna Michalska zaznaczyła, że „chociaż służby szanują wolność i spojrzenia artystów na rzeczywistość, to film »Zielona granica« nie jest oparty na faktycznych wydarzeniach i nie pokazuje żadnych zdarzeń z perspektywy funkcjonariuszy Straży Granicznej”. – Jest to celowo stworzony obraźliwy obraz, który nie odpowiada rzeczywistości – oznajmiła. Przedstawicielka SG stwierdziła również, że „formacja stanowczo sprzeciwia się wszystkim, którzy szkalują mundur”.

Na pytanie, czy ktokolwiek ze Straży Granicznej oglądał film Agnieszki Holland, którego premierę zaplanowano na 22 września odparła wymijająco, że „fabuła filmu nie jest anonimowa, tak samo jak i sposób przedstawienia przez reżyserkę Straży Granicznej”. Na uwagę dziennikarza Onetu, że w „Zielonej granicy” pokazano bardzo niejednoznaczną perspektywę pracownika SG granego przez Tomasza Włosoka, Anna Michalska ponownie uznała, że „nie pamięta tak strasznej nagonki na polski mundur”.

Czytaj też:
Bezprecedensowy hejt na „Zieloną granicę”. Jest reakcja władz Filmwebu
Czytaj też:
Zbigniew Ziobro reaguje na ultimatum Agnieszki Holland. „Ta pani ma wyjątkowy tupet”