Kertesz roztrwoni fortunę!

Kertesz roztrwoni fortunę!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Węgierski noblista Irme Kertesz zdradził dziennikarzom, że błyskawicznie wyda otrzymane pieniądze. Nie zdradził jednak na co.
Na koniec pierwszego przemówienia po rozdaniu nagrody Nobla Kertesz zapewnił zgromadzonych, że otrzymaną kwotę błyskawicznie wyda. Zapewnił słuchaczy, że fundamentalną inspiracją dla literackiej twórczości Kertesza był pobyt w obozach koncentracyjnych.
"Moim podstawowym doświadczeniem był Oświęcim. Później okazało się, że Oświęcim oznaczał głęboki szok dla całej europejskiej kultury, że jest raną w europejskiej kulturze. Ten szok pozostanie we mnie na zawsze. Wszyscy pisarze opierają się na jakimś fundamentalnym doświadczeniu - na wydarzeniu historycznym lub na  własnym głębokim psychologicznym urazie. Dla mnie punktem wyjścia jest Oświęcim. Kiedy zabieram się do pisania nowej książki, myślę o Oświęcimiu" - powiedział Kertesz w Berlinie na  pierwszej konferencji prasowej po przyznaniu mu Nagrody Nobla.
W 1944 roku Kertesza deportowano do Oświęcimia.
Kertesz zdradził dziennikarzom, że jest w trakcie pisania kolejnej powieści "Likwidacja". Jest to opowieść o pokoleniu ludzi, które nie przeżyło obozów zagłady. Pokolenie to boryka się jednak ze wspomnieniami rodziców.
Zdaniem Kertesza, literacka Nagroda Nobla, pierwsza w historii dla autora węgierskiego, pomoże przebić się literaturze węgierskiej na światowym rynku księgarski. "Liczę na to, że pojawi się więcej tłumaczeń z literatury węgierskiej" - powiedział.
mg, pap