Tytuł dwugodzinnego dokumentu - "All the President's Men Revisited" - to aluzja do innego filmu, "Wszyscy ludzie prezydenta" (All the President's Men) Alana Pakuli z 1976 roku. Redford gra w nim dziennikarza, który wpada na trop afery Watergate.
Film przypomni wydarzenia, które doprowadziły do ujawnienia podsłuchów w siedzibie Partii Demokratycznej w budynku Watergate w 1972 roku i ostatecznie zmusiły ówczesnego prezydenta Richarda Nixona do ustąpienia, jednak nie poprzestanie na tym. Obraz ma zostać wzbogacony o nowe informacje, m.in. dekonspirację w 2005 roku informatora w sprawie Watergate, Marka Felta (ps. Głębokie Gardło), a także o wywiady z politykami i przedstawicielami świata mediów.
- Czasem w życiu nie warto patrzeć za siebie, jednak pod wpływem dyskusji z Bobem Woodwardem (jednym z dwóch dziennikarzy "Washington Post", którzy nagłośnili skandal - PAP) rosło we mnie przekonanie, że nastał właściwy czas, by zbadać tamte historyczne wydarzenia i na ich podstawie dowiedzieć się czegoś o teraźniejszości - tłumaczy Reford, który jest producentem i narratorem filmu.
Jak mówi współproducentka Laura Michalchyshyn, film z perspektywy afery Watergate przyjrzy się zmianom, jakie od tego czasu zaszły w mediach, dziennikarstwie, a także w mechanizmach finansowania kampanii wyborczych czy w języku polityki.
Premierowy pokaz "All the President's Men Revisited" zaplanowano na 2013 rok, na kanale Discovery.em, pap