Zawieszono plany wydawnicze Michała Witkowskiego

Zawieszono plany wydawnicze Michała Witkowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Witkowski, fot. By Sławek (Witkowski Michał) [CC BY-SA 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons 
W związku z ostatnim incydentem, kiedy pisarz miał na sobie kapelusz ze znakiem SS, krakowskie wydawnictwo Znak postanowiło wstrzymać premierę książki Michała Witkowskiego. Decyzja ta jest „bezterminowa” – donosi Onet.pl.
Przygotowania do premiery  najnowszej powieści autora, noszącej tytuł „Fynf und cwancyś”, zostały wstrzymane. Poinformowano o tym w e-mailu do recenzentów, którzy dostali już wersję roboczą nowej książki. Na razie wydawnictwo Znak nie podaje oficjalnie przyczyny, jednak najprawdopodobniej ma to związek z ostatnimi wydarzeniami z Fashion Week w Łodzi, który odbył się w ostatni weekend.

Witkowski pojawił na Fashion Week się w czapce z nazistowskim symbolem Waffen-SS. Wywołało to oburzenie opinii publicznej, co pociągnęło za sobą wszczęcie śledztwa. Grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności. 

Pisarz jednak odcina się od tego incydentu. - W związku z incydentem zaistniałym w Łodzi 18 kwietnia 2015 roku chciałem szczerze przeprosić opinię publiczną za użycie w stylizacji kapelusza z symbolem, który został odczytany jako symbol SS. Nigdy nie bylem, nie jestem i nie chciałem być propagatorem treści związanych z jakąkolwiek ideologią, a w szczególności z ideologią nazistowską. Nie było moją intencją szerzenie symboliki SS. Kapelusz wraz z elementami stylizacji przygotowywał mi stylista, a otrzymałem go przed samym pokazem, tak też nie przyglądałem mu się zbyt wnikliwie. Założyłem kapelusz nie mając świadomości, że mógłby on kogoś urazić – napisał na swoim blogu Witkowski.  

Jednak przed imprezą Fashion Week sam przyznał, że wie o „kontrowersyjnym kapeluszu”. - a na głowę NARESZCIE nowy kapelusz od Jacka Olejniczaka! Tak, „pana od robaków”. Ma być kontrowersyjnie. I na pewno tak będzie, bo jak Jacek robi tylko jeden kapelusz, to musi zawrzeć w nim całą energię, która zwykle wyładowałaby się w sześciu... Od razu mówię, że za treści wyrażone kapeluszem nie odpowiadam... Przypomnijmy tylko, że każdy kapelusz Jacka staje się sensacją i artystycznym wydarzeniem i na stałe wpisuje się do historii moich stylówek oraz ściankizmu polskiego – napisał wcześniej na swoim profilu facebookowym.

pp, Onet, Facebook