Paul Simon i Art Garfunkel zagrali swój największy przebój "Sound Of Silence" w lutym ubiegłego roku na uroczystości wręczania nagród Grammy. Był to ich pierwszy od 10 lat wspólny występ. Sławny w latach sześćdziesiątych duet folkowo-rockowy postanowił pójść za ciosem i zorganizował trasę koncertową "Old Friends" (Starzy przyjaciele), co było tytułem jednej z piosenek z ich płyty "Bookends" z 1968 roku i miało przypominać, że ich przyjaźń, która przeżywała ostatnio trudny okres, zaczęła się jeszcze w dzieciństwie. Obecnie obaj artyści mają już po 63 lata.
W trakcie trasy, zakończonej 21 grudnia, duet zagrał w 29 miastach w USA. Mimo że bilety na ich występy nie były tanie (od 45 do 250 dolarów), wszędzie śpiewali w wypełnionych po brzegi salach.
Dlatego już teraz menadżer duetu John Sher zapowiedział, że organizuje dalszą część tournee słynnego duetu. Kolejnych koncertów należy spodziewać się w czerwcu. Muzycy mają wystąpić w miejscach, gdzie do tej pory nie wystąpili - w USA, Europie, a prawdopodobnie także w Japonii.
Za największy sukces Simona & Garfunkela uważa się utwór "Sound Of Silence", który powstał z 1966 roku. Duet sprzedał w Stanach Zjednoczonych ponad 40 milionów płyt. Były na nich takie przeboje jak "The boxer", "Bridge Over Troubled Water" i "Mrs Robinson". Sławę zdobył piosenkami, wykorzystanymi na ścieżce dźwiękowej filmu "Absolwent" Mike'a Nicholsa z Dustinem Hoffmanem w roli głównej.
em, pap