Rozbierane Oscary?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po niedawnym obnażeniu piersi Janet Jackson podczas ceremonii Super Bowl, ABC chce z kilkusekundowym opóźnieniem transmitować oscarową galę. Na wypadek, gdyby ktoś znów chciał się rozebrać.
Telewizja ABC, mająca wyłączność na transmitowanie ceremonii wręczenia Oscarów, chce uniknąć niespodzianek. Po transmitowanej na żywo ceremonii Super Bowl, kiedy miliony widzów w całej Ameryce mogły podziwiać nagi biust Janet Jackson, do telewizji napłynęła rekordowa liczba - 200 tys. -  skarg. Kilkusekundowe opóźnienie w transmisji ceremonii Oscarów -  zdaniem kierownictwa ABC - dałoby szansę obsługującym program na ewentualną ingerencję w emitowany materiał, gdyby na przykład ktoś znowu się rozebrał.

Ten pomysł nie podoba się przewodniczącemu amerykańskiej Akademii Filmowej, Frankowi Piersonowi. "To forma cenzury" - komentuje. Zdaniem Piersona, sprawa ma wydźwięk polityczny. Od kilku lat ton wypowiedzi uczestników ceremonii wręczenia Oscarów staje się coraz bardziej poważny. W zeszłym roku aktor Michael Moore wykorzystał okoliczność, że słucha go niemal cała Ameryka, i bardzo ostro skrytykował politykę prezydenta Busha, a zwłaszcza wojnę w Iraku. Pierson obawia się, że opóźnienie transmisji pozwoli nie tylko uniknąć pokazywania na wizji niecenzuralnych zachowań uczestników ceremonii, ale też w porę wyciąć niepoprawne politycznie wypowiedzi.

"Jeżeli raz zgodzimy się na taki zabieg, do czego może to doprowadzić w przyszłości?" - zastanawia się Pierson.

em, pap