"Trzeba rozbierać się i pracować". Prezydent każe, naród słucha, a zdjęcia podbijają sieć

"Trzeba rozbierać się i pracować". Prezydent każe, naród słucha, a zdjęcia podbijają sieć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Odpowiedź na apel Łukaszenki "Trzeba rozbierać się i pracować"
Odpowiedź na apel Łukaszenki "Trzeba rozbierać się i pracować" Źródło:Instagram/irm.by
Wystąpienie Aleksandra Łukszenki podczas V Wszechbiałoruskiego Zjazdu wywołało gorącą reakcję tamtejszych obywateli. Poruszenie wśród Białorusinów wywołały jednak nie plany gospodarcze prezydenta, ale dwa pewien prosty nakaz z jego wystąpienia, który internauci odebrali bardzo dosłownie...

"Wiecie co robić, jak robić i jakie cele osiągać. Wszystko jest proste, innowacje, IT technologie, prywatyzacje to wszystko jest oczywiste. To wszystko zrozumieliśmy. A nasze życie jest proste. Trzeba rozbierać się i pracować do siódmych potów – inaczej zginiemy” – powiedział do zgromadzonych na zjeździe 2 tys. delegatów kolektywów pracowniczych, kołchoźników i urzędników Łukaszenko.

Jego przekaz wywołał szerokie zainteresowanie wśród internautów. Pierwsza sprawa dotyczy tego, jakich naprawdę słów użył prezydent: czy faktycznie rozbierać się (ros. rozdziewatsja), czy rozwijać się (ros. rozwiwatsja)? Oba wyrazy mają bowiem w rosyjskim podobne brzmienie.

Kolejna sprawa to potraktowanie dosłownie wezwania wodza narodu. Wiele osób postanowiło pokazać, jak bardzo biorą do siebie apel Łukaszenki. W białoruskich mediach społecznościowych zaczęło pojawiać się wiele zdjęć z miejsc w pracy, na których internauci pokazują, jak realizują apel prezydenta.

Źródło: belsat.eu/Instagram