Nie śpieszymy się ze ślubem

Nie śpieszymy się ze ślubem

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. KATARZYNA TUSK MICHAL FLUDRA / NEWSPIX.PLŹródło:Newspix.pl
Na początku była przyjaźń. Ta sama szkoła, wspólni znajomi, długie rozmowy i bywanie na tych samych imprezach. Aż przyszedł dzień, w którym Stasiu postawił wszystko na ostrzu noża: albo będziemy razem, albo przestajemy się przyjaźnić. Bo kochał Kasię od lat. Teraz już nie potrafią bez siebie żyć. Rozmawiają o ślubie, o dzieciach, że chcą mieć chłopca i dziewczynkę, o wspólnym domu. Na razie jednak zdecydowali, że nie muszą się spieszyć. Na zakładanie rodziny mają jeszcze czas.
Nie lubi być rozpoznawana na ulicy, woli bezszelestnie przemykać przez miasto. Popularność ją peszy, ale musi się przyzwyczaić do „ogona", który chcąc nie chcąc, ciągnie za sobą codziennie. To paparazzi, którzy śledzą każdy ruch córki premiera. Nic dziwnego, to łakomy kąsek. Każda kolorowa gazeta kupi zdjęcia premierówny w objęciach ukochanego, na zakupach czy na zakrapianej imprezie ze znajomymi.

O Katarzynie Tusk i Stanisławie Cudnym czytaj w czwartkowym wydaniu Wprost Light