Chociaż lata 60-te uchodzą na świecie za czasy seksualnej swobody to okazuje się, że Brytyjki są dziś znacznie bardziej wyzwolone. Przeciętna współczesna Brytyjka ma do 24 roku życia 5,65 partnerów seksualnych, a 10 procent mieszkanek Albionu do 24 roku życia zdąża "zapoznać się bliżej" z ponad 10 mężczyznami.
Aktywność seksualna ma jednak swoją ciemną stronę. Brytyjki coraz częściej chorują na raka szyjki macicy, zachorowalność na którego jest związana z aktywnością seksualną. Jednym ze sposobów nabawienia się tego rodzaju raka jest przenoszony drogą płciową ludzki wirus brodawczaka.
Reuters, arb
Seks albo zdrowie. To zaskakujące, że w przypadku takiego dylematu akurat Brytyjki postawiły na seks. Swoją drogą ciekawe, kto w takim razie wybiera zdrowie...
Reuters, arb