Philippe Kahn, założyciel firm Borland International i Starfish Software, już wcześniej skonfigurował serwer domowy do przechowywania zdjęć oraz automatycznemu powiadamianiu znajomych o dodawanych nowych fotografiach. System ten wysyłał linki do wybranych osób, aby te za pośrednictwem sieci mogły obejrzeć zdjęcia.
Jak tłumaczył później wynalazca, podczas 18-godzinnego porodu swojej żony, miał w szpitalu kamerę Casio QV-10, Motorolę StarTAC, laptop i dużo czasu na rozmyślanie, jak przesłać zdjęcie dziecka do bliskich bezpośrednio ze szpitala. Kahn przypomniał sobie w odpowiednim momencie o tym, że w samochodzie ma zestaw głośnomówiący StarTAC, poprzez który mógł połączyć się z telefonem. – Z błogosławieństwem mojej żony zbiegłem do samochodu i zacząłem pracować przy budowie czegoś, co umożliwi mi przesyłanie zdjęć z laptopa, który także połączony jest z aparatem oraz komórką – mówił.
Skończył tworzyć akurat na czas przyjścia na świat swojej córeczki dzięki czemu mógł zrobić pierwsze zdjęcie Sophie, ale też dokonać tego czego nigdy wcześniej nie dokonał nikt inny - przesłać je urządzeniem, które ostatecznie przekształcone zostało w aparat w telefonie.
Philippe Kahn tym samym uznany został za twórcę pierwszego aparatu telefonicznego. Od tamtego czasu stał się także pionierem w zakresie własności intelektualnej i autorem kilkudziesięciu patentów technologicznych obejmujących m.in. smartfony czy sprzęty medyczne.