Psychologia zawsze była obleganym kierunkiem studiów, ale w ostatnich latach zainteresowanie absolwentów szkół ponadpodstawowych wzrosło. Przyczyniła się do tego pandemia i trudna rzeczywistość ostatnich lat. Ze względu na lawinowy wzrost zainteresowania studentów coraz więcej uczelni otwiera kierunek psychologiczny. Niestety, nie zawsze przekłada się to na jakość nauczania.
Coraz więcej chętnych na psychologię
W 2023 r. w Polsce absolwenci liceów i techników, a także osoby dorosłe, które chciały się przebranżowić lub spełnić marzenie o studiach psychologicznych, mogły skorzystać z ponad 250 ofert studiów. To ogromny wzrost, bo w poprzednich latach oferta uczelni była o niemal 40 procent uboższa.
Zainteresowanie psychologią rośnie i nie tylko w Polsce, ale ogólnie w Europie. Eurostat informuje, że w ostatnich 8 latach zainteresowanie tym kierunkiem studiów wzrosło na wielu uczelniach.
Nie ma odpowiednich standardów nauczania
Mimo że młodzież i osoby dorosłe chcą się kształcić na psychologów, to wciąż brakuje jednolitych standardów w tej dziedzinie. Uczelnie mają pewną dowolność w zakresie układania programu nauczania, dlatego kształcenie może na poszczególnych uniwersytetach mocno się różnić.
"Zawód psychologa jest uznawany za zawód zaufania publicznego, jednak nie istnieją standardy kształcenia na tym kierunku, analogiczne do standardów obowiązujących dla zawodów medycznych, architekta i nauczyciela" – brzmi informacja w "Raporcie o studiach psychologicznych w Polsce".
Jak informuje tvn24.pl, minister Dariusz Wieczorek powołał zespół, który ma ujednolicić standardy kształcenia. Nie jest to jednak proste zadanie.
Czytaj też:
Studia dzienne czy niestacjonarne? Podpowiadamy, czym się różniąCzytaj też:
Licealiści i uczniowie techników nie chcą studiować? Wolą iść do pracy