Powiedziałem narzeczonej, że kupujemy drugie mieszkanie. Jedno, w którym żyjemy razem z dziećmi, pozostaje moją własnością. Klaudia nie skończyła jeszcze czterdziestu pięciu lat, nigdy nie posiadała żadnej nieruchomości, więc łapie się na preferencyjny kredyt mieszkaniowy, wprowadzony właśnie przez rząd PiS.
Oczywiście żadne drugie mieszkanie nie jest nam do niczego potrzebne (i tak naprawdę nie planujemy go kupić). Ale mógłbym przekazać narzeczonej swoje oszczędności, ona dorzuciłaby coś od siebie i w ten sposób ucieklibyśmy przed inflacją. Wynosi ona pond 16 proc., zaś kredyt od Morawieckiego jedyne dwa.
Mielibyśmy chatę w Gdyni na wakacyjne wyjazdy albo po prostu mieszkanie pod wynajem.
Cały felieton dostępny jest w 17/2023 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.