Podczas wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu amerykańskie myśliwce F-16 i F-35 wykonały uroczysty przelot. Formacja F-16 ułożyła się w kształt z brakującym jednym samolotem – w hołdzie zmarłemu w katastrofie lotniczej pod Radomiem mjr Maciejowi Krakowianowi.
Donald Trump, wyraźnie wzruszony, podkreślił wagę tego gestu:
– Ten przelot był w głównej mierze dla uczczenia pamięci waszego wspaniałego pilota, który niedawno zmarł. To była legenda w Polsce – mówił prezydent USA. Przypomniał też, że mjr Krakowian kształcił się w Air Force Academy w Colorado Springs. – To był fantastyczny pilot. Myślę, że ludzie w Polsce są smutni z tego powodu – dodał.
Wpis Biedronia wywołuje kontrowersje
W Polsce jednak uwagę mediów przykuł wpis Roberta Biedronia. Europoseł zamieścił w serwisie X zdjęcie prezydentów Polski i USA obserwujących myśliwce, podpisując je: „’Szon patrol’ na posterunku”.
Określenie to nawiązuje do grup samozwańczych „obrońców moralności”, które w przestrzeni publicznej zaczepiają kobiety i młodzież. Komentarz polityka został odebrany jako niestosowny i obraźliwy.
– To był nieudany, nieśmieszny żart jednego z asystentów Roberta Biedronia. Przewodniczący, jak tylko zobaczył ten wpis, usunął go natychmiast. Oczywiście on nigdy nie powinien się pojawić, szczególnie w okolicznościach upamiętniających majora Krakowiana. Przepraszamy, takie sytuacje nie będą mieć miejsca w przyszłości – wyjaśniał Łukasz Michnik, rzecznik Nowej Lewicy w rozmowie z „Wprost”.
„Powstał nowy odcień brązowego”
Wpis Roberta Biedronia odbił się szerokim echem wśród polityków.
– To żenujące i jednocześnie charakterystyczne dla Roberta Biedronia. Jest on uosobieniem braku powagi w polityce. Nie wiadomo, czy jest to jakaś poważna działalność publiczna, czy rodzaj ciągłego happeningu – mówi w rozmowie z „Wprost” poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski.
Krytycznie wpis ocenił również poseł Marcin Józefaciuk.
– W takim momencie, przy upamiętnieniu takiej tragedii, europoseł naśmiewa się z głów dwóch państw. To nie służy niczemu, jak tylko pokazaniu się. Nie widzę tutaj żadnej merytoryki – wskazuje w rozmowie z „Wprost” poseł Marcin Józefaciuk.
Dalej poseł zwraca uwagę na szkodliwość Roberta Biedronia wpisu dla młodzieży. – Na bazie „szon patrolu” pokazuje dzieciakom z Lewicy, że to jednak jest zabawa. Tak się nie robi – mówi nasz rozmówca.
– Służby amerykańskie to wypatrzą. Zwrócę uwagę na to, jak jest komentowana wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w USA. To może mieć wpływ na nasze relacje – ostrzega Marcin Józefaciuk.
Zdaniem posła Robert Biedroń przyjął strategię Grzegorza Brauna, który dzięki kontrowersjom zaczyna istnieć w mediach i przebijać się ze swoim przekazem. Dodaje, że „powstał nowy odcień brązowego – lewy brązowy”.
– To, że mówią teraz źle o Robercie Biedroniu, jest drugorzędne. Ważne, że mówią. Za pół roku nikt nie będzie się pamiętał o treści, ale o tym, że się o nim mówiło. To nie jest poziom polityki, lewicy, jaki ja bym oczekiwał – mówi Marcin Józefaciuk.
Czytaj też:
Wpis Biedronia zniknął, ale niesmak pozostał. „Może czas na usunięcie konta?”
