Johnson zaatakowany w czasie przemówienia. „Dlaczego nie uporządkujesz bałaganu, który stworzyłeś?”

Johnson zaatakowany w czasie przemówienia. „Dlaczego nie uporządkujesz bałaganu, który stworzyłeś?”

Boris Johnson
Boris Johnson Źródło: Newspix.pl / SWNS
Już od miesięcy trwa chaos dotyczący brexitu. Politycy w Wielkiej Brytanii nie mogą wypracować porozumienia ponad podziałami. Jakie emocje wywołuje ta sytuacja wśród obywateli mógł się przekonać Boris Johnson.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przemawiał w Rotherham. Przedstawiał plany dotyczące przyznania większych uprawnień władzom lokalnym na północy Anglii. Johnson stwierdził, że jako były burmistrz Londynu wiedział, w jaki sposób władza lokalna może poprawić standard życia ludzi. – Podobnie jak nasi posłowie, Boris? Może wrócisz do parlamentu? – powiedział mężczyzna z tłumu. - Dlaczego nie jesteś w parlamencie, by uporządkować bałagan, który stworzyłeś – krzyczał mężczyzna. – Bardzo się cieszę, że wkrótce wrócę do parlamentu – odpowiedział premier brytyjskiego rządu. Mężczyzna został wyproszony ze spotkania. – Chcemy, aby miasta i społeczności mogły reprezentować tego człowieka i rozwiązywać jego problemy – powiedział Boris Johnson.

Chaos w brytyjskiej polityce

Po zakończeniu obrad w poniedziałek 9 września rozpoczęło się pięciotygodniowe zawieszenie parlamentu. Pod koniec sierpnia Boris Johnson zwrócił się z prośbą do królowej Elżbiety, aby w kluczowym momencie przed brexitem, który jest planowany na 31 października, prace parlamentu zostały zawieszone. Zgodnie z planem przedstawionym przez premiera, parlament miał rozpoczynać obrady 3 września i zakończyć po kilku dniach. W dniach 21-22 października deputowani mieliby głosować nad planem legislacyjnym rządu i jego strategią w sprawie brexitu. Tydzień wcześniej – 14 października – królowa Elżbieta ma wygłosić mowę tronową, w której opowie o założeniach rządu Borisa Johnsona.

Ponadto, w poniedziałek 9 września wieloletni spiker Izby Gmin ogłosił, że nie będzie więcej ubiegał się o tę funkcję. John Bercow obradom brytyjskiej Izby Gmin przewodniczył od 2009 roku, kiedy na tym stanowisku zastąpił Michaela Martina. Ogłaszając decyzję o swojej rezygnacji podkreślał, że był to dla niego „największy zaszczyt i przywilej”. Bercow ma zamiar zrezygnować przy okazji najbliższych wyborów, a najpóźniej 31 października.

Czytaj też:
Miller mówi o „szorstkim przyjacielu” i ocenia Czarzastego. „Miał ciężką rolę do wypełnienia”

Źródło: The Independent