Parlamentarzyści zagłosowali ws. projektu ustawy „Stop447”. Są wyniki

Parlamentarzyści zagłosowali ws. projektu ustawy „Stop447”. Są wyniki

Budynek Sejmu
Budynek Sejmu Źródło:Flickr / Sejm
Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy nazywanej „Stop447” lub „Anty-447”. Podpisało się pod nim 200 tysięcy obywateli. Sprawozdawcą projektu był Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Dzisiaj o losach projektu zdecydował Sejm.

Za odrzuceniem projektu głosowało 179 polityków, przeciw było 259, 15 wstrzymało się od głosu. Za skierowaniem projektu do drugiego czytania bez konieczności skierowania do komisji sprawiedliwości głosowało 26 posłów, przeciw było 420, wstrzymało się 7 parlamentarzystów. Marszałek Witek poinformowała zatem, że projekt zostanie skierowany do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

twitter

Dzień wcześniej w środę 15 kwietnia w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego „projektu ustawy o ochronie własności w Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego”. Robert Bąkiewicz, sprawozdawca projektu powiedział, że „obecna dramatyczna sytuacja zagrożenia społecznego i ekonomicznego wywołana pandemią pokazuje, że nawet nierealne scenariusze mogą się ziścić”. – Tymczasem nasz projekt dotyczy scenariusza bardzo realnego. Ewentualna realizacja przez polski rząd bezpodstawnych roszczeń oznaczałaby gospodarcze i społeczne trzęsienie ziemi – mówił Bąkiewicz.

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przypomniał również, że w maju 2019 roku Jarosław Kaczyński powiedział, że tego typu roszczenia są „moralnie absurdalne” i że „nie ma na nie zgody” i „nikt nie będzie ich płacił”. – Niezależnie od pańskich intencji stanowisko to nie jest stanowiskiem państwa polskiego i nie ma skutków prawnych – podkreślił. – Domagamy się, aby państwo polskie przyjęło godne i jasne stanowisko w tej sprawie. Uważamy, że uchwalenie tej ustawy jest moralnym obowiązkiem przedstawicieli władz. Jako suwerenny naród nie musimy się nikomu tłumaczyć. Zbyt mało wsłuchujecie się w głosy Polaków a za dużo wsłuchujecie w głosy z zewnątrz. Ta ustawa nie jest skierowana przeciwko żadnej mniejszości – wyjaśnił Bąkiewicz.

„Straszenie Żydami, którzy rzekomo idą ograbić Polskę”

Arkadiusz Mularczyk tłumaczył w imieniu , że postawiony w projekcie problem mienia bezspadkowego "praktycznie nie istnieje", a wobec Polski nie ma żadnych roszczeń. – Amerykańska ustawa 447 nie wiąże się z powstaniem roszczeń wobec jakiegokolwiek kraju – dodał. Robert Kropiwnicki z  tłumaczył, że projekt nie powinien być dalej procedowany, bo mienie bezdziedziczne w Polsce jest uregulowane, gdyż odziedziczył je w większości przypadków Skarb Państwa. – Robienie ustawy, bo Kongres USA podjął jakąś swoją wewnętrzną regulację, jest po prostu bez sensu. To działanie, które ma trochę skonfliktować nas zupełnie niepotrzebnie z różnymi środowiskami – mówił Kropiwnicki. Zaznaczył, że potrzebna jest duża ustawa reprywatyzacyjna, by skończyć z podobnymi głosami.

Maciej Konieczny w imieniu Lewicy zaznaczył, że kwestia roszczeń obywateli amerykańskich została rozstrzygnięta w 1960 roku w ramach umowy pomiędzy USA, a Polską Ludową. – Skrajna prawica chce rozpętać antysemicką kampanię. Nie powinno to dziwić. Jednym z inicjatorów projektu jest były szef ONR. To środowisko od ponad stu lat kultywuje antysemickie obsesje – wskazał. – Straszenie Żydami, którzy rzekomo idą ograbić Polskę, doskonale się w to wpisuje. Nacjonalistyczne szczucie już nie raz doprowadziło do zbrodni. Tak było, gdy po podłej nagonce nacjonalista zamordował prezydenta Narutowicza – dodał. Zarzucił też , że ta nie interesowała się problemem dzikiej reprywatyzacji. – Gdzie byliście, kiedy lewica społeczna i ruchy lokatorskie walczyły o prawo do dachu nad głową, o ludzką godność, o elementarną sprawiedliwość? Gdzie byliście, gdy blokowaliśmy eksmisje? Nie widziałem was tam – mówił.

Czytaj też:
Jaka powinna być maseczka ochronna, jak bezpiecznie ją zdjąć? Podpowiedzi od MZ na grafikach