Mimo że nie odbyła się jeszcze pierwsza tura wyborów prezydenckich, pojawiają się spekulacje dotyczące tego, komu poszczególni kandydaci, którzy nie dostaną się do finałowego starcia, przekażą swoje poparcie. W internetowej części programu „Gość Radia Zet” Szymon Hołownia zaprzeczył temu, że pojawiają się rozmowy, które miałyby prowadzić do dołączenia się przez niego po wyborach do jednej z formacji politycznych. – Tomasz Siemoniak kłamie mówiąc o tym, że pojawiają się rozmowy, żebym ja dołączył po wyborach do KO. Jak PO chce, to może dołączyć do mnie i do mojego ruchu – powiedział Hołownia, cytowany przez Radio Zet.
„Proszę skończyć z tymi napaściami”
Do tych słów za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się Tomasz Siemoniak. „Nigdy nikomu nie mówiłem, że pojawiają się rozmowy o przyłączeniu pana Hołowni do KO” – napisał były minister obrony narodowej. „Nie mam o tym pojęcia, pana Hołowni nie znam, wyjaśniałem to w sobotę. Ani też nie mam ochoty przyłączać się do jakichkolwiek ruchów pana Hołowni. Proszę skończyć z tymi napaściami!” – kontynuował polityk. Do Tomasza Siemoniaka zwrócił się z kolei Michał Szczerba. „Tomek to jakaś niebezpieczna obsesja już” – napisał polityk.
twitterCzytaj też:
„Góra urodziła mysz”. Komorowski mówi o „pocałunku śmierci dla prezydenta Dudy”