Spięcie między Macierewiczem a Mosbacher. „Napisałem prawdę i tylko prawdę”

Spięcie między Macierewiczem a Mosbacher. „Napisałem prawdę i tylko prawdę”

Antoni Macierewicz
Antoni MacierewiczŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Georgette Mosbacher w mediach społecznościowych w ostrych słowach odniosła się do wpisu Antoniego Macierewicza. Były minister obrony narodowej nie pozostawił słów ambasador bez odpowiedzi.

„W polemice z , którą Pani zaatakowała napisałem prawdę i tylko prawdę. Odnoszę wrażenie, że nie są Pani znane okoliczności śmierci ks. Blachnickiego i Jego inwigilacji przez SB; nie zna Pani roli agentury komunistycznej w powstaniu TVN; nie zapoznała się Pani z kartą LGBT Plus promującą seksualizację dzieci. Uważam, że na te zjawiska powinien zareagować każdy przyzwoity człowiek" – napisał Antoni Macierewicz, odpowiadając na wczorajszy post Georgette Mosbacher.

„Tak postępowałem od 50 lat walcząc o niepodległość Polski, broniąc biskupów polskich atakowanych przez komunistów w 1965 r. za wezwanie do pojednania z Niemcami, broniąc studentów pochodzenia żydowskiego w 1968 r., zakładając Komitet Obrony Robotników w 1976 r. i »Solidarność« w 1980 r., budując sojusz polsko-amerykański jako Minister Spraw Wewnętrznych w 1992 r. oraz jako Minister Obrony Narodowej w latach 2015-2018. I nic tego nie zmieni" – zakończył polityk.

facebook

Mosbacher ocenia wpis Macierewicza

Przypomnijmy – w poniedziałek 13 lipca Georgette Mosbacher zamieściła na swoim profilu na Twitterze dwa wpisy: jeden w języku polskim a drugi w języku angielskim, w których odniosła się do zdjęcia zamieszczonego przez Antoniego Macierewicza.

Co napisał Antoni Macierewicz?

Post zatytułowany „Do zwolenników Platformy Obywatelskiej” pojawił się na twitterowym koncie byłego szefa MON w czwartek 9 lipca. „Obrona kłamstw TVN i agentury WSI, finansowanie prześladowców księdza Blachnickiego i kłamstwa smoleńskiego, wspieranie interesów rosyjskich i niemieckich, propaganda LGBT i pedofilii, demoralizacja dzieci i niszczenie rodziny, walka z Kościołem i naszą tradycją narodową, likwidacja WOT, IPN, CBA, polskiego sądownictwa i telewizji publicznej, a w rezultacie niepodległości to program, który chce się narzucić Narodowi Polskiemu” – wyliczał były szef MON. „Dla mnie to zdrada i zaprzaństwo. Tym się różnimy” – dodał.

Słowa polityka oburzyły ambasador USA w Polsce. „W mojej ocenie tego typu dzielące i nienawistne wypowiedzi są okropne i godne pożałowania. Każdy przyzwoity człowiek powinien odrzucić tego rodzaju retorykę” – stwierdziła.

twitterCzytaj też:
Mosbacher oburzona słowami Macierewicza. Do akcji włącza się Waszczykowski. „To jest niebywałe”

Źródło: WPROST.pl / Twitter