We wtorek Hanna Gill-Piątek poinformowała, że wystąpiła z klubu Lewicy, przyłączając się do ruchu Szymona Hołowni. Interia podaje, że kolejnym „wzmocnieniem” ruchu może być Franciszek Sterczewski. – Mam sporo zastrzeżeń, powodów do marudzenia, bo wiele mi się nie podoba (w KO – red.). Czekam na klub, na którym będziemy mogli przedyskutować wszystko, co się dzieje. Jestem zdziwiony, że po aferze z podwyżkami jeszcze do tego nie doszło, by można było porozmawiać i zastanowić się, co dalej. To jest dla mnie szokujące – powiedział polityk.
Franciszek Sterczewski: Jestem otwarty na Polskę 2050
Franciszek Sterczewski przyznał także, że zna się z Szymonem Hołownią i „bardzo mu kibicuje”. – Obserwuję jego działania z zaciekawieniem. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co Szymon udowodnił w swojej kampanii – bardzo pomysłowej i ciekawej. Wydaje się, że potrzebujemy szerokich zmian na opozycji i mam nadzieję, że cokolwiek będzie się działo, to będzie to oparte o współpracę – stwierdził polityk KO. – Jestem otwarty na współpracę ze wszystkimi partiami opozycyjnymi, tak samo jestem otwarty na Polskę 2050. Patrzę na ten projekt życzliwym okiem, ale jeszcze trudno mi powiedzieć, na ile ten ruch jest poważnym ciałem politycznym, czy będzie się liczył i jak długo przetrwa – przekonuje.
Czytaj też:
O pracy w PGE dowiedział się z Onetu? Były parlamentarzysta PiS w radzie nadzorczej