Zjednoczona Prawica się rozpada? Ozdoba i Kowalski studzą emocje, ale deklarują brak poparcia dla ustaw PiS

Zjednoczona Prawica się rozpada? Ozdoba i Kowalski studzą emocje, ale deklarują brak poparcia dla ustaw PiS

Jacek Ozdoba
Jacek Ozdoba Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
W czwartek 17 września szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że w obliczu fiaska rozmów z koalicjantami jego partia może zdecydować się na przedterminowe wybory. Posłowie Solidarnej Polski Jacek Ozdoba i Janusz Kowalski odpowiadali na pytania dziennikarzy związane z tą deklaracją.

Pytany o zawieszenie negocjacji w ramach koalicji Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska i Porozumienie), posłowie Ozdoba i Kowalski z Porozumienia odwoływali się do konkretnych ustaw, wokół których narósł spór: ustawy futerkowej i ustawy o bezkarności. Jacek Ozdoba zaczął od tej drugiej, która miałaby usprawiedliwiać niezgodne z prawem działania w trakcie pandemii koronawirusa.

– Nasze stanowisko jest dość oczywiste. Ten projekt, który został zaproponowany w pierwotnym brzmieniu jest w naszej opinii po prostu zbędny w polskim porządku prawnym, bo jest szkodliwy. Nie może być wyłączeń jakichś od odpowiedzialności, w przypadku, gdy łamie się prawo. Będziemy oczywiście przeciwko – deklarował Jacek Ozdoba. – Mamy duże emocje, to jest niepotrzebne – mówił już o ewentualnym rozpadzie koalicji, sugerowanym przez Terleckiego.

Kryzys w koalicji, rozmowy zawieszone. Gorący czwartek w Sejmie, to trzeba wiedzieć:
Solidarna Polska dopięła swego, Ziobro triumfuje. „Dziękuję PiS za wycofanie ustawy”
Kryzys w koalicji, rozmowy w Zjednoczonej Prawicy zawieszone
Polsat News: Ardanowski odchodzi z PiS. Minister dementuje
Zjednoczona Prawica się rozpada? Ozdoba i Kowalski studzą emocje
Gowin odpowiada na groźby Terleckiego: Nie sądzę, by to było potrzebne

Ustawa futerkowa kością niezgody

Janusz Kowalski odniósł się z kolei do ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra, która zdaniem dziennikarzy miałaby być głównym punktem spornym w negocjacjach koalicjantów. – Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry słucha wyborców. Moim asystentem jest prezes NSZZ rolników indywidualnych w województwie opolskim pan Tomasz Ognisty i rzeczywiście rozmawiamy z rolnikami i dlatego w dniu wczorajszym głosowaliśmy za odrzuceniem tego projektu – przekazał Kowalski.

– Tym bardziej, że są również pytania dotyczące procedury notyfikacji przed Komisją Europejską i ewentualnej konieczności na tym etapie zawieszenia prac nad tą ustawą. Ze spokojem przyjmujemy argumenty naszych przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości. Naszym zadaniem jest stanowienie takiego prawa, które będzie w czasach koronawirusa pozytywne dla polskiej gospodarki. Jako Solidarna Polska jesteśmy przede wszystkim przyjaciółmi rolników, przyjaciółmi polskiej wsi – dodawał poseł.

Kowalski: Ta ustawa otwierałaby furtkę do wielu, wielu nieprawidłowości

Pytany konkretnie o groźby Terleckiego, Kowalski studził emocje. – Jak to w dużych ugrupowaniach, w Solidarnej Polsce mogą być pewne rozbieżności. Nasze stanowisko jest w tej sprawie jasne, klarowne i pokrywa się z opinią dużej części polskiej wsi – stwierdził. Wracając do ustawy o bezkarności, jeszcze raz przypomniał stanowisko swojej partii. – Polskie prawo musi być równe dla wszystkich. Jako wiceminister sprawiedliwości nie wyobrażam sobie, żebym ja, łamiąc prawo, nie ponosił odpowiedzialności. Ta ustawa w tej wersji jest po prostu ogromnym problemem, ponieważ otwierałaby furtkę do wielu, wielu nieprawidłowości – ostrzegał.

Czytaj też:
Kryzys w koalicji, rozmowy w Zjednoczonej Prawicy zawieszone. „Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory”

Źródło: WPROST.pl