Wiceminister nauki rezygnuje. Interia opisuje nieoficjalne przyczyny

Wiceminister nauki rezygnuje. Interia opisuje nieoficjalne przyczyny

Wojciech Maksymowicz
Wojciech Maksymowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Z resortu edukacji i nauki odchodzi prof. Wojciech Maksymowicz. Należący do Porozumienia polityk zapewnia, że głównym powodem tej decyzji była dla niego chęć niesienia pomocy w trakcie pandemii. Interia sugeruje jednak, że nie bez znaczenia było przyjście do ministerstwa Przemysława Czarnka z PiS.

W czwartek 5 listopada Wojciech Maksymowicz na konferencji prasowej w Sejmie ogłosił, że odchodzi z rządu. – Widząc sytuację pandemiczną w Polsce postanowiłem wrócić do swoich pacjentów, którzy obecnie potrzebują mnie bardziej niż kiedykolwiek – wyjaśniał. Odchodząc, wspomniał o swoich dokonaniach w resorcie nauki.

– Wiele rzeczy udało się usprawnić, część projektów jest w trakcie realizacji między innymi bardzo ważna ustawa o biobankach. Organizowałem pracę naukowców nad polskimi metodami walki z koronawirusem. Koordynowałem funkcjonowanie uczelni aby studenci i nauczyciele akademiccy byli jak najbardziej bezpieczni podczas pandemii – wyliczał wiceminister.

Prof. Maksymowicz wraca do pracy w klinice Budzik

Przed wstąpieniem do rządu prof. Maksymowicz zajmował się operowaniem nowotworów mózgu. Teraz zamierza wrócić do pracy w klinice Budzik, będzie też pracował na oddziale z pacjentami zmagającymi się z COVID-19. – Jest to odpowiedź na liczne prośby zarówno pacjentów oraz współpracowników, którzy walczą na froncie z pandemią. Bardzo dziękuję wszystkim, z którymi miałem zaszczyt i przyjemność współpracować. Mam wielką nadzieję, że wspólnie szybko wygramy walkę z wirusem – podkreślał.

Nie tylko COVID-19. Maksymowicz zrezygnował także przez Czarnka?

Opisująca tę dymisję Interia zwracała uwagę na jeszcze inny możliwy powód rezygnacji. Dziennikarze portalu w oparciu o nieoficjalne wypowiedzi twierdzili, że Maksymowicz zdecydował o odejściu już pewien czas temu, ale ministrowi Czarnkowi powiedział o tym dopiero w dniu ogłoszenia decyzji. Źródło portalu dodało, że koronawirus jest istotnym argumentem, ale zmiany w resorcie związane z Przemysławem Czarnkiem i Włodzimierzem Bernackim też nie były bez znaczenia.

Czytaj też:
Doradca Czarnka: Protestujący ws. wyroku TK nie są Polakami. Potrzeba im surowej kary

Źródło: Interia