Blokada Sejmu. Policjant miał złamać legitymację poselską jednej z parlamentarzystek

Blokada Sejmu. Policjant miał złamać legitymację poselską jednej z parlamentarzystek

Posłanka Monika Wielichowska ze złamaną legitymacją poselską
Posłanka Monika Wielichowska ze złamaną legitymacją poselską Źródło: X / @barbaranowacka
Strajk Kobiet zorganizował w środę blokadę Sejmu. Niektórych protestujących miała zatrzymywać policja. „W czasie interwencji poselskiej policjant złamał legitymację Moniki Wielichowskiej, która próbowała pomóc zatrzymanemu młodemu chłopakowi” – napisała na Twitterze posłanka Barbara Nowacka.

„Blokada ” – pod takim hasłem odbywa się wydarzenie organizowane przez Warszawski Strajk Kobiet i Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jego uczestnicy umówili się na godz. 18 pod Sejmem, gdzie mieli demonstrować wyrażając swój sprzeciw wobec prób zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych. Na te zapowiedzi już wcześniej zareagowały służby, rozkładając wokół budynku parlamentu barierki. Pojawiło się także kilkadziesiąt radiowozów, a  wspierają funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej.

Blokada Sejmu. Policjant miał złamać legitymację posłanki

Jak relacjonuje posłanka Barbara Nowacka z Koalicji Obywatlelskiej, w trakcie protestów dochodziło do zatrzymań i wylegitymowania niektórych protestujących. W tej sytuacji interweniowali posłowie opozycji. W trakcie jednej z takich interwencji jeden z policjantów miał złamać legitymację poselską posłanki KO Moniki Wielichowskiej.

W czasie interwencji poselskiej policjant złamał legitymację Moniki Wielichowskiej, która próbowała pomóc zatrzymanemu młodemu chłopakowi” – napisała Nowacka na Twitterze dołączając do wpisu zdjęcie posłanki Wielichowksiej trzymajacej w rękach złamaną legitymację poselską.

twitterCzytaj też:
Sejm niczym twierdza. Parlamentu broni policja, posłowie pokazali zdjęcia

Źródło: WPROST.pl