„Bezprawne; wielokrotnie złamano prawo”. Nowe doniesienia o raporcie NIK nt. wyborów kopertowych

„Bezprawne; wielokrotnie złamano prawo”. Nowe doniesienia o raporcie NIK nt. wyborów kopertowych

Mateusz Morawiecki i Michał Dworczyk
Mateusz Morawiecki i Michał Dworczyk Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Onet po raz kolejny ujawnia nowe wątki z raportu NIK na temat wyborów kopertowych. „W okresie od 16 kwietnia do 9 maja 2020 r. brak było podstawy prawnej do wydania decyzji polecającej przeprowadzenie powszechnych wyborów w trybie korespondencyjnym” – brzmi jeden z fragmentów raportu.

Od kilku dni Onet publikuje swoje nowe ustalenia w sprawie raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli o tzw. wyborach kopertowych, czyli wyborach prezydenckich z 10 maja 2020 roku, które się nie odbyły. Zaledwie w środę 28 kwietnia portal opublikował fragmenty raportu dotyczące oficjalnego kosztu wyborów, a właściwie kosztów, które poniosły Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

Onet o raporcie NIK: Łamano prawo podczas organizacji wyborów kopertowych

W czwartek 29 kwietnia dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy ponownie opublikował nowe rewelacje na temat raportu NIK, który ukaże się publicznie 18 maja. Wcześniej ogólnikowo opisał go „Super Express”. „Najwyższa Izba Kontroli wykazuje w raporcie końcowym, że organizacja niedoszłych wyborów kopertowych z maja 2020 r., odbyła się bezprawnie, a instytucje zaangażowane w te „wybory” wielokrotnie złamały prawo” – czytamy.

Portal publikuje fragmenty raportu NIK jak np.:

NIK negatywie ocenia proces przygotowania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego.

NIK zarzuca decydentom, a konkretnie szefowi KPRM Michałowi Dworczykowi i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że wydawali decyzje związane z organizacją wyborów bez podstawy prawnej i wbrew wątpliwościom Prokuratorii Generalnej RP czy Departamentu Prawnego KPRM. Onet przytacza w tym kontekście taki fragment: „W okresie od 16 kwietnia do 9 maja 2020 r. brak było podstawy prawnej do wydania decyzji polecającej przeprowadzenie powszechnych wyborów w trybie korespondencyjnym”.

Andrzej Gajcy podsumowuje, że w raporcie końcowym „jasno wskazano”, że „kluczowe decyzje w procesie organizacji tzw. wyborów kopertowych wydawali szef rządu oraz szef KPRM Michał Dworczyk”. Co więcej, gdy raport trafił do KPRM i niektórych resortów czy podmiotów, te złożyły zastrzeżenia do wyników kontroli NIK. Kolegium NIK oddaliła jednak 24 marca wszystkie z nich. Choć, jak podkreśla Onet, NIK ma dosyć ostre oskarżenia, to Izba ma „łagodne wnioski” i nie chce stawiać zarzutów Morawieckiemu i Dworczykowi.

Czytaj też:
CBA w domu syna Banasia, rzecznik ministra ds. służb reaguje. „Decyzję podjęto 22 kwietnia”

Źródło: Onet.pl