Olsztyńska senator Lidia Staroń jest już trzecią kandydatką PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich. Trzecią, na którą wskazali posłowie i posłanki. W styczniu Sejm opowiedział się za posłem PiS i wiceministrem spraw zagranicznych Pawłem Wawrzykiem. W kwietniu większość zdobył inny z posłów PiS, Bartłomiej Wróblewski. Obaj przepadali jednak na dalszych etapach, tym samym przybliżając sytuację, w którym stanowisko RPO pozostanie nieobsadzone. Dotychczasowy RPO Adam Bodnar skończył swoją kadencję we wrześniu ub. roku i decyzją TK musi zwolnić stanowisko już w lipcu.
Wybór Staroń przyniósł jednak najwięcej emocji. Wszystko przez transformację Zjednoczonej Prawicy. Do końca nie było pewne, czy formacji dowodzonej przez Jarosława Kaczyńskiego wystarczy szabel, bo niechętny Staroń był, żegnający się powoli ze Zjednoczoną Prawicą, Jarosław Gowin. Ostatecznie „przeciw” byli szef Porozumienia i posłowie: Stanisław Bukowiec, Jarosław Gowin, Andrzej Gut-Mostowy, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek, Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Magdalena Sroka oraz Michał Wypij. Wiele wskazuje na to, że ta grupa, przynajmniej na razie, zostanie przy Gowinie i nie zasili nowo tworzącej się partii Adama Bielana. Ta oficjalnie ma zainaugurować działalność już w najbliższy weekend i stać się oficjalnym koalicjantem PiS, o czym informowaliśmy we „Wprost”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.