Szczyt UE „zdenerwował” Angelę Merkel? „Na pewno będą konsekwencje”

Szczyt UE „zdenerwował” Angelę Merkel? „Na pewno będą konsekwencje”

Angela Merkel
Angela Merkel Źródło:Newspix.pl / Zuma
Polska i Kraje bałtyckie nie zgodziły się na organizację wspólnego szczytu Unii Europejskiej i Rosji. – To wydarzenie pokazuje system władzy w Unii Europejskiej. Jeśli Polska zostanie przegłosowana – to jest normalne. A jeżeli Niemcy i Francja są przegłosowani – to już jest upokorzenie – stwierdził europoseł PiS Ryszard Legutko na antenie TVP Info

W trakcie zeszłotygodniowego szczytu w Brukseli Polska, kraje bałtyckie, kraje skandynawskie oraz Holandia zablokowały propozycję wspólnego szczytu państw Unii Europejskiej z prezydentem Rosji . Niemiecko-francuską miały popierać także Włochy, Hiszpania i Austria.

Jak informuje Reuters, to Polska i kraje bałtyckie miały najmocniej sprzeciwiać się propozycji wspólnego szczytu.

Legutko: To pokazuje system władzy w UE

Sprawę na antenie TVP Info komentował PiS . – Europa jest prorosyjska i zawsze była. Po prostu. Była również prosowiecka – mówił europoseł . – To dotyczy wszystkich partii od lewa do prawa. Na zachodzie Europy pojawiają się nastroje antyrosyjskie, tylko jak zdarzy się coś dramatycznego, na przykład zestrzelenie samolotu pasażerskiego, albo inwazja militarna na obce terytorium. Wtedy atmosfera staje się gorąca, ale to szybko mija – dodał.

Zdaniem europosła PiS stanowisko zachodniej Europy jest takie, że „żyjemy we wspólnym świecie, na wspólnym kontynencie, trzeba się dogadać”. – Rosja to potężny kraj i przecież tez pragnie pokoju, a pokój jest naszą najdroższą wartością – tłumaczył Legutko postawę, którą jego zdaniem prezentują państwa zachodniej Europy.

Jego zdaniem „to wydarzenie pokazuje system władzy w Unii Europejskiej”.

Jeśli my zostajemy przegłosowani, czyli Polska lub inne kraje – to jest normalne. A jeżeli Niemcy i Francja są przegłosowani – to już jest upokorzenie, to już coś ekstraordynarnego – mówił Legutko, nawiązując do artykułu w „Politico”. – Angela Merkel się zdenerwowała, na pewno będą tego jakieś konsekwencje. Przecież tak być nie może, żeby upokarzać taki wspaniały kraj, jak Niemcy, czy Francja – dodał europoseł PiS, kpiąc.

Czytaj też:
Były problemy, ale budowa Baltic Pipe postępuje. Zaczęto układać gazociąg