Poseł Lewicy pytany o węgierską ustawę anty-LGBT: Gdyby babcia miała wąsy, to by dziadkiem była

Poseł Lewicy pytany o węgierską ustawę anty-LGBT: Gdyby babcia miała wąsy, to by dziadkiem była

Marek Dyduch
Marek DyduchŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI
– Mój dziadek zawsze mówił, że gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była – stwierdził poseł Lewicy Marek Dyduch pytany o to, czy poparłby kontrowersyjne węgierskie przepisy zakazujące promocji homoseksualizmu. Przyznał jednak, że samej ustawy nie zna.

Poseł Lewicy Marek Dyduch na antenie Polskiego Radia 24 był pytany o węgierską ustawę dotyczącą zakazu promowania homoseksualizmu, nazywaną często ustawą anty-LGBT. Węgierskie przepisy zostały ostro skrytykowane przez Parlament Europejski w trakcie środowej debaty, w której trakcie ostre słowa krytyki mogła usłyszeć również Polska.

W Parlamencie Europejskim jest krytyka węgierskiej ustawy o ochronie dzieci przed pornografią, także przed indoktrynacją, która mówi o tym, że zmiana płci jest rzeczą normalną, czy zmiana tożsamości, czy zmiana orientacji seksualnej. Czy gdyby w Polsce była taka ustawa, to pan by zagłosował za? – pytał prowadzący Krzysztof Światek.

Wie pan, mój dziadek zawsze mówił, że gdyby babcia miała wąsy, to by dziadkiem była – stwierdził. – Ja nie wiem, jakbym się zachował. Musi być konkretny projekt ustawy i wtedy będę się wypowiadał – dodał.

Zapewnia jednak, że każdy ma prawo do swoich poglądów w państwie demokratycznym. – Jeżeli PiS widzi to inaczej, to o tym mówi, jeżeli PO widzi to inaczej, to o tym mówią. To nie jest nic złego – mówił poseł Lewicy.

Dyduch przyznał, że nie zna takiego projektu ustawy, wiec może tylko improwizować.

Ale należy chronić dzieci przed pornografią, przed indoktrynacją ws. zmiany płci? Wiemy, że w Wielkiej Brytanii, tam są nawet samobójstwa dzieci, które na zmianę płci namówiono – dopytywał prowadzący, stawiając mocną tezę.

Chciałbym, żeby tak było. Natomiast nie znam całej ustawy. W każdej ustawie są jeszcze jakieś przepisy, jeszcze jakieś propozycje. W tych dwóch sprawach oczywiście uważam, ze to zasadne. Natomiast nie mówię o całej ustawie, bo nie wiem, co tam jest – ostrożnie odpowiedział Dyduch.

Dyduch: Nie krytykowałem ideologii LGBT. Mówiłem, że jesteśmy jednostronni

Następnie Dyduch został zapytany, czy podtrzymuje swoje słowa z października zeszłego roku, że na Lewicy „było za dużo spraw ideologicznych, związanych z LGBT, a za mało spojrzenia Lewicy na inne obszary”.

Lewica z LGBT nie zrezygnuje, bo taka jest też Europa. Ale, żeby była poważnie traktowana, to musi mieć pogląd na ochronę środowiska, na gospodarkę i na państwo jako takie, jak ono powinno funkcjonować. To nadaje powagę Lewicy, a nie monotonne i jednostronne powtarzanie jednego tematu – stwierdził poseł Lewicy. – Ja nie krytykowałem ideologii LGBT, tylko mówiłem, że jesteśmy jednostronni, że mówimy tylko o tym. Żeby być poważnie traktowanym, to musimy mieć całe spektrum, jeśli chodzi o państwo polskie – podkreślił.

Czytaj też:
Nie będzie unijnych pieniędzy dla Węgier? Bruksela stawia warunki

Źródło: Polskie Radio