Czarzasty o Turowie: Po cholerę premier opowiadał, że wszystko załatwił, gó*** załatwił

Czarzasty o Turowie: Po cholerę premier opowiadał, że wszystko załatwił, gó*** załatwił

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Włodzimierz Czarzasty w RMF FM oznajmił, że „od piątej” przygotowywał się z tematu Turowa i postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat. Jednak w pewnym momencie, z powodu używanego języka, musiał pouczyć go Robert Mazurek.

Spór o kopalnię Turów będzie – w teorii – słono kosztował Polskę. TSUE zdecydował, że Warszawa ma płacić pół miliona euro dziennie za każdy dzień zwłoki w wykonaniu zaleceń unijnych instytucji. W tym wypadku Polska miałaby czasowo zawiesić wydobycie w kopalni węgla brunatnego. Jak argumentuje strona polska, jest to niewykonalne, ponieważ wtedy nie byłaby w stanie dostarczyć paliwa do elektrowni Turów, która według różnych szacunków zapewnia od pięciu do siedmiu procent krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.

W RMF FM o sprawę Turowa został zapytany lider Lewicy, szef /Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu . Polityk przyznał w programie Roberta Mazurka, że temat Turowa to „nie jest jego działka”, ale postanowił się przygotować. – Do tego tematu przygotowywałem się dzisiaj od piątej (rano – red.). Polska nie powinna tego płacić, ale nie dlatego, że jest wyrok, bo wyroki trzeba oczywiście respektować. Polska nie powinna nigdy doprowadzić do takiego stanu, żeby był taki wyrok – oznajmił Czarzasty.

Spór o kopalnię Turów. Czarzasty: Premier gó*** załatwił

Włodzimierz Czarzasty ocenił, że w sprawie Turowa mamy do czynienia ze skandalem „ze wszystkich stron” i zaczął wyliczać, że strona polska powinna jakoś zabezpieczyć interesy ludzi pracujących przy kopalni czy elektrowni. – Po trzecie: trzeba było się dogadać z Czechami, po czwarte: trzeba było mieć pozycję w UE, taką, żeby wytłumaczyć swoje stanowisko – kontynuował wywód.

– Po piąte: nie oszukiwać narodu, po cholerę ten premier opowiadał, że po prostu wszystko załatwił, gó*** załatwił, no nie załatwił, tak?

Po ostatnim zdaniu prowadzący upomniał gościa: – Bez takich brzydkich wyrazów bardzo proszę.