Ile Kaczyńskiego kosztuje umowa z Bielanem? Rachunek za utrzymanie większości jest wysoki

Ile Kaczyńskiego kosztuje umowa z Bielanem? Rachunek za utrzymanie większości jest wysoki

Jarosław Kaczyński i Adam Bielan
Jarosław Kaczyński i Adam Bielan Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Partia Republikańska pod przewodnictwem europosła Adama Bielana ugrała na umowie z PiS dwie ministerialne posady. To dość wysoki rachunek za koalicję, gdy podliczy się, ile tek ma Solidarna Polska i ile stanowisk przypadało Gowinowi, gdy ten jeszcze był w rządzie. Negocjacje odbywały się jednak na warunkach Bielana, bo to od jego szabel zależy przetrwanie partii Kaczyńskiego.

Medialne przecieki o podpisaniu umowy koalicyjnej między a Partią Republikańską pojawiały się już od zeszłego tygodnia. Ciszę przerwał w końcu Kamil Bortniczuk, który podekscytowany swoim awansem, podzielił się informacją o przejęciu nowego resortu przez republikanów. Z potwierdzeniem przyszedł także lider partii Adam Bielan, który w poniedziałek w Radiu Zet opowiadał o szczegółach umowy koalicyjnej.

Jak się okazuje, partia Bielana będzie miała dwa ważne stanowiska. Pierwsze to ministerialna teka dla Kamila Bortniczuka. Ma on objąć rządy w specjalnie oddzielonym od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Ministerstwie Sportu. Swoją posadę utrzyma z kolei Michał Cieślak, obecnie minister-członek Rady Ministrów.

Ile Kaczyńskiego kosztuje umowa z Bielanem?

Roszady na ministerialnych stanowiskach są o tyle ciekawe, że ukazują cenę, jaką za koalicję z Bielanem musiał zapłacić Kaczyński. Dwie ministerialne posady dla ugrupowania, które w Sejmie reprezentuje ośmioro posłów to stawka, na którą nie może liczyć choćby drugi koalicjant PiS – Solidarna Polska. Na taki przywilej nie zasługiwał widocznie również Jarosław Gowin, który jeszcze będąc w koalicji, także nie był w stanie ugrać aż tak wiele.

Źródło: WPROST.pl