50 tys. zł kary dla Łukasza Mejzy w związku z kampanią wyborczą? „Nie znam tej sprawy”

50 tys. zł kary dla Łukasza Mejzy w związku z kampanią wyborczą? „Nie znam tej sprawy”

Łukasz Mejza
Łukasz Mejza Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews
Według gorzowskich urzędników Łukasz Mejza złamał przepisy dotyczące prowadzenia kampanii w mieście – informuje Interia. – Nie znam tej sprawy. Będę to wyjaśniał – powiedział polityk.

– W urzędzie miasta została wydana decyzja nakładająca karę na Łukasza Mejzę w wysokości 50 728,60 zł. Po otrzymaniu potwierdzenia odbioru została przekazana do Wydziału Podatków i Opłat w celu prowadzenia dalszego postępowania. Z wydziału podatków i opłat wysłano upomnienie, które zostało skutecznie doręczone – poinformował Wiesław Ciepiela, rzecznik Gorzowa Wielkopolskiego, w rozmowie z Interią.

Kara dla Łukasza Mejzy w związku z kampanią wyborczą?

Rzecznik miasta przekazał również, że wystawienie upomnienia „stanowi etap poprzedzający wszczęcie właściwego postępowania egzekucyjnego, a w sytuacji nieuiszczenia kwoty objętej upomnieniem zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne”. Jak informuje Interia, według gorzowskich urzędników Łukasz Mejza złamał przepisy dotyczące prowadzenia kampanii w mieście. Chodzi o wybory do  z 2019 roku, kiedy to polityk startował z list .

Rzecznik Wiesław Ciepiela podkreślił, że przepisy dotyczące prowadzenia kampanii wyborczych są precyzyjne. Dotyczą m.in. uzyskiwania pozwoleń na rozstawienie zewnętrznych reklam, które nie mogą zasłaniać widoczności kierowcom i pieszym. – W sprawie kampanii do Sejmu pana Łukasza Mejzy w Gorzowie prowadzono wnikliwie postępowanie, właśnie o naruszenie tych, obowiązujących przepisów, a nałożone kary są wynikiem tego postępowania. Kwota jest wysoka, bo przypadków naruszeń było bardzo dużo – poinformował rzecznik ratusza, nie precyzując, które z przepisów miały zostać naruszone.

Łukasz Mejza: Nie znam tej sprawy

Łukasz Mejza w rozmowie z Interią stwierdził, że „nie zna tej sprawy, nie odbierał żadnego upomnienia”. Zapowiedział, że będzie wyjaśniał sprawę.

W tej chwili nie mam czasu na takie śmieszne tematy wywoływane przez polityczną konkurencję. Zdaję sobie sprawę, że ratuję rząd przed utratą władzy na rzecz opozycji, więc jestem pod ostrzałem opozycyjnych partyjno-medialnych snajperów. Myślą, że mnie złamią takimi strzałami, ale ja zawsze wybiorę to, co najlepsze dla Polski, więc tylko się śmieję z takich działań – powiedział w rozmowie z Interią.

We wtorek oficjalnie poinformowano, że Łukasz Mejza został sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Czytaj też:
Szczerba i Joński po kontroli dotacji dla stowarzyszeń Bąkiewicza: Sfałszowano wyniki