Premier Luksemburga oskarżony o plagiat. Zarzut jest poważny. „Niemal słowo w słowo”

Premier Luksemburga oskarżony o plagiat. Zarzut jest poważny. „Niemal słowo w słowo”

Xavier Bettel
Xavier Bettel Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Xavier Bettel został oskarżony o popełnienie plagiatu pracy, którą złożył na francuskim uniwersytecie. The Guardian informuje, że skala nieprawidłowości jest bardzo duża.

Premier Luksemburga Xavier Bettel został oskarżony o popełnienie plagiatu pracy, którą złożył na jednym z francuskich uniwersytetów. Pracę napisaną przez polityka The Guardian określa mianem dokumentu, który „można uznać za odpowiednik pracy magisterskiej”.

Premier Luksemburga popełnił plagiat?

Xavier Bettel zabrał głos w sprawie. Polityk podkreślił, że pracę, która nabrała medialnego rozgłosu, napisał ponad 20 lat temu i tworzył ją „z czystym sumieniem”. Jednocześnie polityk zaznaczył, że z dzisiejszego punktu widzenia praca „może mogła, a może nawet powinna zostać wykonana inaczej”.

Xavier Bettel stwierdził także, że ma pełne zaufanie do University of Lorraine, który wyda ocenę w sprawie i orzeknie, czy jego praca spełnia standardy obowiązujące w czasach, w których ją napisał. Zaznaczył także, że zaakceptuje każdą decyzję.

„Niemal słowo w słowo”

Na podstawie informacji, do których dotarli dziennikarze The Guardian, można stwierdzić, że skala nieprawidłowości jest duża. Śledztwo w sprawie miało wykazać, że jedynie na dwóch z 56 stron nie został wykryty plagiat. Eksperci, na których powołuje się wspomniane źródło, zaznaczają, że w pracy pojawiły się długie fragmenty, które zostały skopiowane „niemal słowo w słowo”. A taki stan rzeczy znacząco osłabia tezę o przypadkowym działaniu.

– Nie możesz przypadkowo skopiować kilku stron – powiedziała stanowczo Anna-Lena Högenauer z University of Luxembourg. Podobnego zdania jest Nicolas Sauger z Sciences Po w Paryżu, który podkreślił, że plagiat jest zbyt „rozległy”, aby mógł być w jakikolwiek sposób wyjaśniony.

Czytaj też:
Premier Belgii uderza w Mateusza Morawieckiego. „Igracie z ogniem”

Źródło: The Guardian