Podczas konferencji prasowej Donald Tusk został zapytany przez dziennikarza TVP, dlaczego posługuje się fake newsami odnośnie debaty w Kongresie USA na temat stanu praworządności w Polsce oraz na Węgrzech. – Nie dziwię się, że TVP Info oraz wszystkie te szczujące na opozycję ośrodki, łącznie z Mateuszem Morawieckim, wpadły w nerwowość i panikę – stwierdził przewodniczący PO.
Tusk: PiS zrujnowało pozycję Polski
Donald Tusk podkreślił, że PiS w pełni odpowiada za zrujnowanie naszej pozycji na arenie międzynarodowej. – To szokujące, że nasz najwierniejszy i gwarantujący bezpieczeństwo sojusznik dzisiaj dyskutuje o nas jako państwie, które stanowi zagrożenie dla demokracji. Nie mam słów na to, że w Waszyngtonie mówi się o Polsce ostrzej, niż za czasów, gdy była częścią obozu komunistycznego – ocenił polityk.
Szef Platformy Obywatelskiej zwrócił się także bezpośrednio do Mateusza Morawieckiego. Wcześniej premier stwierdził m.in. że komentując debatę w Kongresie USA Donald Tusk „znowu zapukał w dno od spodu”.
– Panie premierze, kłamstwo nie jest bezkarne i ma krótkie nogi. Zarówno w sprawie pandemii, jak i kobiet czy debaty w USA nie powinien kłamać i siać propagandy, tylko podejmować decyzje, które naprawić demokrację w Polsce. Na razie politycy PiS i wasze media odpowiadają za zrujnowanie opinii o Polsce nawet w USA – podsumował Donald Tusk.
Co wydarzyło się w Kongresie USA?
Donald Tusk i Mateusz Morawiecki wspomnieli o specjalnym wysłuchania dotyczącym sytuacji w Polsce oraz na Węgrzech, które odbyło się w Kongresie USA. W informacji o wysłuchaniu stwierdzono, że „polski rząd podjął kroki podważające niezależność wymiaru sprawiedliwości i ograniczające swobodę wypowiedzi”. Węgry oskarżono o „osłabianie instytucji demokratycznych w kraju oraz zbyt bliskie relacje z Rosją i Chinami”.
W trakcie debaty głos zabrała m.in. Heather Conley. Według prezes think tanku German Marshall Fund sytuacja w obu państwach stale się pogarsza, w związku z czym USA powinny rozważyć przesunięcia w dyslokacji wojsk lub sankcje gospodarcze.
Czytaj też:
Jacek Protasiewicz dla „Wprost”: Tusk nigdy nie zostanie wybrany na prezydenta