Wpadka wiceszefa MSZ podczas wywiadu. Mówił o „prowokacji na granicy”, ale zapomniał o spodniach na krześle

Wpadka wiceszefa MSZ podczas wywiadu. Mówił o „prowokacji na granicy”, ale zapomniał o spodniach na krześle

Wpadka Piotra Wawrzyka
Wpadka Piotra Wawrzyka Źródło:X / Monika Mesuret
Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk mówił w Polskim Radiu o sytuacji na polsko-białoruskim pograniczu. W pewnym momencie zorientował się jednak, że zapomniał o spodniach, które wisiały na krześle. Dlatego zaczął ukradkiem je zsuwać, nie przerywając przy tym wywodu, że w Kuźnicy Białostockiej przygotowywano „dużą prowokację”.

Piotr Wawrzyk, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, mówił w poniedziałek w Polskim Radiu o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy. Stwierdził, że „władze Białorusi dążą do eskalacji, która doprowadzi do tego, że będą przynajmniej ofiary śmiertelne po którejś ze stron”. Ocenił też, że to „prowokacja w stylu sowieckim”. Pech chciał, że wywiad pojawił się również w formie wideo, a wiceminister zapomniał o pewnym szczególe w kadrze.

Na krześle zostawił spodnie, które na początku rozmowy próbował ukradkiem zdjąć. Nie uszło to uwadze internautów, którzy szybko wytknęli Wawrzykowi wpadkę. Choć wiceminister zdjął spodnie, nie przerywając nawet swojej wypowiedzi, nagranie stało się w sieci hitem. Anonimowy polityk PiS przyznał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że nagranie zyskało popularność również wśród polityków rządzącej partii.

Piotr Wawrzyk zapowiada „reakcję adekwatną do sytuacji”

Gdy Wawrzyk pozbył się spodni z kadru, niezwruszony kontynuował rozmowę. – Po tamtej stronie nie ma żadnego zrozumienia dla tego, co się dzieje. Jest tylko przekonanie, że to oni odpierają jakiś rzekomy atak, o czym może świadczyć też wystąpienie MSZ Białorusi, które neguje sam fakt prowokacji. Tak działała sowiecka dyplomacja negując oczywiste fakty – mówił.

– Widać, że reżim nie ustaje w swoich prowokacjach posuwając się do tych najgorszych, jakie tylko mogą być – stwierdził Wawrzyk. Ocenił też, że polskie służby „są przygotowane” i będą „reagować w sposób adekwatny do sytuacji”. I podkreślał, że „władze białoruskie usilnie dążą do eskalacji”.

twitterCzytaj też:
Spięcie w „Kropce nad i”. Olejnik o sugestiach wiceministra: Wstyd, skandal

Źródło: Wprost