„Lex TVN” uderzy w Jacka Kurskiego? Konfederacja pisze o „zgniłym jaju”

„Lex TVN” uderzy w Jacka Kurskiego? Konfederacja pisze o „zgniłym jaju”

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Sejm przyjął nowelizację ustawy „lex TVN”. Konfederacja zwraca uwagę na treść nienagłośnionej poprawki, a Onet informuje, że jeżeli nowela wejdzie w życie „już za kilka miesięcy Jacek Kurski może stracić stanowisko”. Taki scenariusz można postawić jednak pod znakiem zapytania.

W piątek 17 grudnia Sejm odrzucił weto Senatu i uchwalił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, która jest określana jako „lex TVN”. Teraz decyzja należy do prezydenta . „Lex TVN przegłosowane. Konfederacja jako jedyna partia opozycyjna użyła mózgu i zostawiła w tej ustawie »zgniłe jajo« PiS-owi w postaci poprawki de facto odbierającej im wpływ na zarząd TVP. Niech się głowią co dalej” – napisała Konfederacja na .

„Lex TVN”. Nieoczekiwanie uderzy w Jacka Kurskiego?

Przed skierowaniem nowelizacji do Senatu posłowie przyjęli przepis przewidujący, że zarząd mediów publicznych będzie powoływać nie Rada Mediów Narodowych jak to było dotychczas, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – przypomina Wirtualna Polska. Zgodnie z poprawką zgłoszoną przez Konfederację członkowie Krajowej Rady mają być powoływani przez prezydenta za zgodą i Senatu na wniosek marszałka Sejmu lub grupy 35 posłów.

Upraszczając – uchwałę Sejmu o wyrażeniu zgody na powołanie członków Krajowej Rady marszałek Sejmu przesyła do swojego odpowiednika w . Następnie Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie członków Krajowej Rady. Jeżeli Senat odmawia wyrażenia zgody na powołanie konkretnego kandydata, Sejm musi zaproponować innego. Po przyjęciu uchwały Senatu prezydent powołuje członków Krajowej Rady.

twitter

„Jeśli »lex TVN« wejdzie w życie, już za kilka miesięcy Jacek Kurski może stracić stanowisko. Razem z przepisami dotyczącymi TVN, uchwalono bowiem poprawki Konfederacji, które zabierają PiS pełną kontrolę nad wyborem władz TVP” – podaje Onet.

Jak relacjonuje wspomniane źródło, taki scenariusz można postawić jednak pod znakiem zapytania. Opisany sposób wyboru członków KRRiT przypomina ten, który stosuje się przy powoływaniu RPO, a więc potrzebna jest zgoda dwóch izb polskiego parlamentu. Wybór członków Krajowej Rady mógłby się zatem przeciągać, zważywszy na rozkład głosów w Sejmie i Senacie. W takiej sytuacji to dotychczasowi członkowie KRRiT pełniliby swoje funkcje do momentu skutecznego wyboru następców.

Co więcej, jeśli prezydent zdecydowałby się wysłać nowelę do TK, „dość łatwo można znaleźć argument za usunięciem tego konkretnego przepisu" - informuje Onet. Latem członkowie komisji kultury negatywnie zaopiniowali poprawki Konfederacji, wskazując na błędy legislacyjne.

Czytaj też:
Żona posła PiS znana jest z show TVN. Po głosowaniu ws. „Lex TVN” chce wyjaśnień od męża. „To szczyt”

Źródło: Wirtualna Polska / Twitter / Onet