Kurator Nowak oburzona kontrolami poselskimi. „Spadkobiercy komuny"

Kurator Nowak oburzona kontrolami poselskimi. „Spadkobiercy komuny"

Kontrola w kuratorium
Kontrola w kuratorium Źródło:X / Katarzyna Lubnauer
Puste pudełka - taki widok zastał posłów, którzy przyszli przeprowadzić kontrolę poselską w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Kurator Barbara Nowak była oburzona „rozliczaniem córki żołnierza AK”.

W Małopolskim Kuratorium Oświaty posłowie opozycji zorganizowali w poniedziałek 14 lutego dwie kontrole. Pierwsza miała związek z publikacją TVN24. Portal informował, że 31 stycznia kurator Barbara Nowak spotkała się w swoim gabinecie z antyszczepionkowcami oraz krytykowała organizację nauki w formie zdalnej.

Lewica chciała przeprowadzić kontrolę już 11 lutego. We wniosku złożonym w MEiN argumentowano, że „Barbara Nowak nie zaprzestała działalności szkodliwej z punktu widzenia zdrowia i bezpieczeństwa publicznego”. Ostatecznie do kontroli nie doszło - kurator poinformowała, że nie będzie jej wtedy na miejscu.

Nowak krytykuje opozycję

Gdy w poniedziałek posłowie rozpoczęli kontrolę, Barbara Nowak krytycznie odniosła się do ich inicjatywy na Twitterze:

„33 lata po obaleniu PRL. Małopolską Kurator Oświaty (córkę żołnierza AK), przychodzą rozliczać ze współpracy z rodzicami uczniów, spadkobiercy komuny w linii ideologicznej (...)” - napisała, oznaczając we wpisie posłów Darię Gosek-Popiołek, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk i Macieja Gdulę.

twitter

Co ustalili politycy opozycji?

O wynikach kontroli poinformowała na Twitterze Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. "Spotkania z antyszczepionkowcami to jedyne spotkania, jakie kurator Barbara Nowak odbyła w związku z pandemią" - napisała na Twitterze. Dodała, że "promocja szczepień przez Małopolskie KO (kuratorium oświaty - red.) ograniczała się do przekazywania pism "z centrali", czyli MZ, MEiN itp.", zaś w filmach zamówionych przez kuratorium występowała m.in. lekarka z zawieszonym prawem do wykonywania zawodu.

twitter

Skargi rodziców m.in. na Tęczowy Piątek. Ile ich było?

Drugą kontrolę przeprowadzili posłowie . Do siedziby małopolskiego kuratorium politycy weszli z powodu doniesień o skargach rodziców na działalność organizacji pozarządowych w szkołach, m.in. w związku z organizacją Tęczowego Piątku.

Czy faktycznie skargi rodziców były liczne? Zdaniem posłów w ciągu ostatnich kilku lat do kuratorium wpłynęło tylko sześć takich maili. Barbara Nowak twierdzi jednak, że było ich tysiące. "(…) proszę wziąć pod uwagę ogrom tych wszystkich maili, które się pojawiły"- mówiła w poniedziałek podczas konferencji prasowej. Dla posłów przygotowała puste pudelka, które miały symbolizować 31 tysięcy zawiadomień od rodziców niezadowolonych z organizacji takich zajęć. Kurator tłumaczyła, że nie wydrukowała skarg, żeby „nie zanieczyszczać środowiska”.

Zdjęcie pustych pudełek zamieściła na Twitterze wiceprzewodnicząca klubu KO .

twitterCzytaj też:
Kurator Nowak spotkała się z antyszczepionkowcami. Jest komentarz ministra Czarnka