Co się dzieje na Kremlu? „Nieustające napięcie, spowodowane brakiem zaufania Putina do kierownictwa ministerstwa obrony”

Co się dzieje na Kremlu? „Nieustające napięcie, spowodowane brakiem zaufania Putina do kierownictwa ministerstwa obrony”

Siergiej Szojgu i Władimir Putin
Siergiej Szojgu i Władimir Putin Źródło:Newspix.pl / ABACA
Według amerykańskiego urzędnika, którego wypowiedź cytuje korespondent ABC News, doradcy Putina nie przekazują mu faktycznych informacji o tym, jak radzi sobie rosyjskie wojsko na Ukrainie i jakie są skutki sankcji, bo boją się powiedzieć mu prawdę.

Amerykański urzędnik, który chciał zachować anonimowość, powiedział korespondentowi ABC News w Białym Domu, że według amerykańskiej administracji, doradcy przekazują mu błędne informacje na temat tego, jak źle radzi sobie rosyjska armia na Ukrainie, i jak rosyjska gospodarka jest sparaliżowana przez sankcje. Według urzędnika wyżsi rangą doradcy prezydenta Rosji, „boją się mu powiedzieć prawdę”. „Mamy informację, że Putin poczuł się wprowadzony w błąd przez rosyjskie wojsko” – powiedział urzędnik dziennikarzowi.

Peter Alexander, powołując się na swojego rozmówcę, przekazał też na Twiterze, że między rosyjskim prezydentem i ministrem obrony Siergiejem Szojgu jest „nieustające napięcie, spowodowane brakiem zaufania Putina do kierownictwa ministerstwa obrony”.

twitter

Siergiej Szojgu nagle zniknął

Siergiej Szojgu od 11 marca, przez wiele dni, nie pojawiał się publicznie. W mediach rozgorzały spekulacje na temat tego, co się dzieje z ministrem obrony. Wcześniej sugerowano nawet, że mógł on szykować się do obalenia Putina. Strona ukraińska twierdziła, że Szojgu miał atak serca i przechodzi rehabilitację. Tym doniesieniom zaprzeczył jednak Kreml. 24 marca w rosyjskiej telewizji pojawiło się nagranie, które miało uciąć spekulacje. Widać było na nim Putina w czasie zdalnej wideokonferencji z członkami rządu. Na części ekranu było rzekomo widać też Szojgu. Z kolei we wtorek 29 marca minister obrony wystąpił na telekonferencji, w czasie której ogłosił „koniec pierwszej fazy specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie.

Publicznie nie było też ostatnio widać generała Walerija Gierasimowa, szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, który – według doniesień – miał zostać odsunięty za słabe postępy wojsk rosyjskich na Ukrainie.

Czytaj też:
Co się dzieje ze Siergiejem Szojgu? Zagadkowy wpis z Azerbejdżanu