Joanna Miziołek, „Wprost”: Jarosław Kaczyński zapowiada wielką mobilizację, objazd kraju. A pani premier kiedy rusza?
Beata Szydło: Można powiedzieć, że już. Jak tylko będzie przygotowany plan spotkań, będziemy jeździć i rozmawiać. Ważne jest to, żeby słuchać, co Polacy do nas mówią. Oczywiście trzeba opowiadać o dobrych pomysłach i propozycjach, które zostały zrealizowane. Ale zawsze jestem zdania, że jedzie się po to, żeby wysłuchać, co mają teraz ludzie do powiedzenia.
Czytaj też:
„Niedyskrecje do słuchania”. Wpadka Morawieckiego w Kijowie, kto nie chce być rzecznikiem PiS
Co teraz mają ludzie do powiedzenia?
Spotkam się w różnych miejscach z naszymi wyborcami. To nie jest łatwy czas dla poszczególnych rodzin. To trudny czas dla rządzących, ale przede wszystkim trudny czas dla Polaków. Wszyscy mierzą się z wyzwaniami związanymi z inflacją, wzrostem cen, z problemami związanymi z kryzysem. Z drugiej strony ludzie podchodzą i dziękują za programy społeczne, takie jak 500 plus. Mówią, że dzięki nim, mimo trudności, łatwiej im się żyje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.