Zaledwie w miniony piątek 15 lipca przypadła kolejna rocznica bitwy pod Grunwaldem, czyli wielkiego zwycięstwa nad Krzyżakami polsko-litewskiej armii pod dowództwem polskiego króla Władysława Jagiełły i wielkiego księcia litewskiego Witolda Kiejstutowicza. Zaś w poniedziałek 18 lipca opozycyjny białoruski portal „Nasza Niwa” poinformował, że z Narodowego Muzeum Historycznego w białoruskim Mińsku usunięto figury obu władców.
Jagiełło znika z muzeum w Mińsku. „Co ci polscy okupanci tu robią?”
Portal nie informuje, kiedy dokładnie doszło do usunięcia naturalnej wielkości figur Jagiełły i Witolda. Jak twierdzą informatorzy „Nowej Niwy”, miało do tego dojść po skargach zwiedzających.
„Złożono skargę na Witolda i Jagiełłę. Styl skargi brzmiał: »Co ci polscy okupanci tu robią?«” – czytamy w białoruskim portalu.
Figury znajdowały się w dziale heraldyki na ekspozycji poświęconej szlachcie od 2011 roku. Ich autorami byli artyści Paweł Łuk i Jura Piskun. Figury powstały na podstawie wizerunku Witolda znajdującego się na jego osobistej pieczęci oraz na podstawie rzeźby Władysława Jagiełły z jego nagrobka na Wawelu.
Teraz w miejscu władców Polski i Litwy zostanie umieszczona wystawa poświęcona rekonstrukcji Zamku Krewskiego. Źródła białoruskiego portalu poinformowały też, że dyrekcja muzeum zamierza usunąć ekspozycję poświęconą szlachcie z działu heraldyka i prawdopodobnie do końca roku zastąpić ją ekspozycją poświęconą Imperium Rosyjskiemu. Na pytanie, czy to prawda, przedstawiciele muzeum mieli odpowiedzieć „być może”.
„Na Białorusi trwa rusyfikacja”
Usunięcie rzeźb skomentował doradca Swiatłany Cichanouskiej Franak Viačorka.
„Na Białorusi trwa rusyfikacja. Z ekspozycji Muzeum Narodowego usunięto figury książąt Witauta (Witolda) i Jahaili (Jagiełły). Te postacie historyczne przyczyniły się do integracji Białorusi z Polską i Litwą w średniowieczu” – napisał na Twitterze.
Czytaj też:
„Braterska unia ludzi, nie państw”. Narodziny Rzeczpospolitej Obojga Narodów