Bezczelne słowa Ławrowa: Pomożemy narodowi ukraińskiemu pozbyć się reżimu

Bezczelne słowa Ławrowa: Pomożemy narodowi ukraińskiemu pozbyć się reżimu

Siergiej Ławrow
Siergiej Ławrow Źródło: Newspix.pl / ABACA
Siergiej Ławrow po raz kolejny pokazał, jak bezczelna potrafi być rosyjska propaganda. Podczas spotkania w Kairze wyraził żal ze względu na ludzi, na których jego własny kraj od kilku miesięcy zrzuca bomby.

Szef rosyjskiej dyplomacji znany jest z zaczepnych, prowokacyjnych wypowiedzi. Trudno więc być zaskoczonym jego słowami, wypowiedzianymi podczas spotkania ze stałymi przedstawicielami Ligi Państw Arabskich w Kairze. Ławrow uparcie wojnę na Ukrainie nazywał „wojskową operacją specjalną” i próbował przestawić Rosję z pozycji agresora na pole państwa troszczącego się o lud Ukrainy.

– Żal nam Ukraińców, którzy zasługują na znacznie lepszy los. Żal nam ukraińskiej historii, która rozpada się na naszych oczach – stwierdził. Przekonywał, że szkoda mu Ukraińców, którzy poddali się „kijowskiej propagandzie” i powtarzał słowa propagandy swojego kraju, dotyczące rzekomej „jedności narodów”: ukraińskiego i rosyjskiego.

– Naród rosyjski i ukraiński znów będą żyć razem – oświadczył szef MSZ Federacji Rosyjskiej. – Na pewno pomożemy narodowi ukraińskiemu pozbyć się reżimu, który jest absolutnie antyludowy i antyhistoryczny – dodawał. Mówił też, że celem władz w Kijowie jest uczynienie Ukrainy wiecznym wrogiem Rosji.

Minister Ławrow nie działa oczywiście w oderwaniu od reszty władz swojego kraju. Podobną narrację przyjął ostatnio Władimir Putin, kiedy pod koniec czerwca próbował ofiarę mianować agresorem. Mówił o ludobójstwie w Donbasie, ale oskarżał o nie władze ukraińskie. Zapowiedział, iż jego celem jest stworzenie „bardziej demokratycznego i sprawiedliwego świata”, gwarantującego prawa wszystkim narodom.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Karczewski żali się, że padł ofiarą agresji. „Jestem w sposób perfidny, agresywny atakowany na ulicy, w sklepie”