Radosław Sikorski tłumaczy swoje słowa o rozbiorze Ukrainy. Wskazał na „moment zawahania”

Radosław Sikorski tłumaczy swoje słowa o rozbiorze Ukrainy. Wskazał na „moment zawahania”

Radosław Sikorski
Radosław SikorskiŹródło:europa.eu
Radosław Sikorski odpowiedział wszystkim „oburzonym” po jego słowach o rozbiorze Ukrainy. Pojawiły się także szczegóły spotkania europosła z Donaldem Tuskiem.

Radosław Sikorski powiedział, że po ataku Rosji na Ukrainę rząd PiS mógł rozważać wzięcie udziału w rozbiorze Ukrainy. – Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Wołodymyra Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być – powiedział europoseł PO na łamach Radia Zet.

Ta wypowiedź wywołała oburzenie m.in. Mateusza Morawieckiego, Przemysława Czarnka czy rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej. Sikorski zabrał w mediach społecznościowych głos po krytyce. Polityk Platformy Obywatelskiej dodał, że oprócz wątku, który odniósł się najgłośniejszym echem, poruszono także inne tematy.

Europoseł PO tłumaczy się ze słów o rozbiorze Ukrainy

Sikorski wyjaśniał, że we fragmencie dotyczącym wojny przypomniał, że Kreml kilka lat temu czynił aluzje do podboju Ukrainy, a niektórzy poplecznicy Putina proponowali Polsce rozbiór sąsiada. Dodał, że Kreml byłby przeszczęśliwy, gdyby Warszawa lub Budapeszt się na to zdecydowały. Europoseł PO wyjaśnił też co miał na myśli, mówiąc: „Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie”.

Przyznał, że chodziło mu o „moment zawahania” w polityce wobec Ukrainy. Przypomniał, że po informacji od USA Morawiecki „spotkał się w Warszawie i Madrycie z przedstawicielami prorosyjskich radykałów z całej Europy na czele z Viktorem Orbanem i Marine Le Pen”. Sikorski podsumował, że premier „ostatecznie nie poszedł drogą swoich zagranicznych sojuszników i dziś poparcie dla Ukrainy jest bodaj jedyną kwestią, w której panuje w Polsce ponadpartyjna zgoda”.

Spotkanie Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego

Z kolei Onet podał, że Sikorski spotkał się z Donaldem Tuskiem, a „atmosfera była chłodna”. Polityk Platformy Obywatelskiej chce startować w wyborach parlamentarnych, ale lider PO dał mu do zrozumienia, że jego zachowania stają się obciążeniem dla partii. Sikorskiego za słowa z wywiadu ma nie spotkać kara. Medialne wypowiedzi europosła mają go jednak oddalać go od czołowych funkcji po przejęciu władzy po wyborach.

Czytaj też:
Rostowski popiera szokującą teorię Sikorskiego. Ostra reakcja Müllera i Bochenka
Czytaj też:
Rosyjska propaganda cytowała Sikorskiego. Zacharowa o „niesamowitych rewelacjach”

Źródło: Facebook / Radosław Sikorski, Onet