Koniec partii Lecha Wałęsy. Sąd wykreślił ją z rejestru

Koniec partii Lecha Wałęsy. Sąd wykreślił ją z rejestru

Były przywódca „Solidarności” i prezydent Lech Wałęsa.
Były przywódca „Solidarności” i prezydent Lech Wałęsa. Źródło:paparazzza/shutterstock.com
Założona przez Lecha Wałęsę partia Chrześcijańska Demokracja III Rzeczpospolitej Polskiej została skreślona z rejestru sądowego. Stało się tak gdyż formacja byłego prezydenta nie złożyła na czas sprawozdania finansowego.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, sąd 6 lutego wykreślił partię Lecha Wałęsy z rejestru na wniosek PKW, która nie dostała na czas sprawozdania finansowego. – Sprawozdanie zostało przyjęte przez PKW, niestety termin jest sztywny, a jego przekroczenie powoduje, że PKW musi wystąpić o wyrejestrowanie partii, niezależnie od jakości sprawozdania – powiedział cytowany przez „Rz” wiceprzewodniczący partii Piotr Dwornicki.

Współpracownik byłego prezydenta, który niedawno zapewniał, że partia zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych i samorządowych podkreślił jednak, że już od jakiegoś czasu działalności ugrupowania była mocno ograniczona, nie tylko z uwagi na brak odpowiedniego finansowania. – Scena polityczna w Polsce się spolaryzowała, a w tym duopolu ciężko jest wypracować własną pozycję, tym bardziej że odwoływaliśmy się do wartości społecznych Kościoła, który obecnie jest w defensywie – stwierdził.

Nieudana powrót Lecha Wałęsy

Wałęsa postanowił założyć Chrześcijańską Demokrację III Rzeczpospolitej Polskiej w dwa lata po przegranych wyborach prezydenckich z 1995 roku. Ugrupowanie miało wzorować się na niemieckim CDU i dać byłemu prezydentowi przepustkę do powrotu do czynnej polityki. Jednak po zarejestrowaniu przystąpiło do niego zaledwie 10 parlamentarzystów należących wówczas do Akcji Wyborczej Solidarność, którzy czasem odeszli do innych ugrupowań.

Po zdobyciu w wyborach prezydenckich z 2000 roku zaledwie jednego procenta głosów, Wałęsa zrezygnował z funkcji przewodniczącego, a trzy lata później partia po raz pierwszy została wykreślona z rejestru sądowego. Również wtedy powodem było niedostarczenie sprawozdań finansowych.

Jej reaktywację były prezydent ogłosił w 2015 roku, obejmując jednocześnie funkcję honorowego przewodniczącego. Celem ugrupowania miało być odebranie głosów Prawu i Sprawiedliwości. Wygląda jednak na to, że inicjatywa Wałęsy dobiegła końca, choć Dwornicki nie wyklucza jeszcze jednej próby wznowienia działalności. – Spytamy ludzi o chęć dalszego działania. Jeśli odpowiedź będzie na tak, trzeba będzie zebrać podpisy i znów się rejestrować – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą”

Czytaj też:
Referendum w sprawie aborcji? „Hołownia był w seminarium i przyrzekał wierność biskupom”
Czytaj też:
Nowy sondaż. Tym politykom Polacy ufają najmniej