Kuriozalna dyskusja na wiecu Konfederacji. Mentzen do Petru: Gibasz się jak lewicowy rezus

Kuriozalna dyskusja na wiecu Konfederacji. Mentzen do Petru: Gibasz się jak lewicowy rezus

Ryszard Petru i Sławomir Mentzen na scenie
Ryszard Petru i Sławomir Mentzen na scenie Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Podczas wiecu Konfederacji w Poznaniu pojawił się niespodziewany gość. Sławomir Mentzen zaprosił na scenę Ryszarda Petru. W pewnym momencie polityka Konfederacji poniosły emocje. – Wskrzesiłem pana do życia – grzmiał Mentzen.

Ryszard Petru od początku powtarzał, że chce zmierzyć się ze Sławomirem Mentzenem w Warszawie, a jedną z jego wyborczych misji jest powstrzymanie Konfederacji. Swoją misję realizuje na tyle sumiennie, że wybrał się na wiec Konfederacji w Poznaniu. – Dowiedziałam się, że tutaj na placu Wolności będzie wieczorem pan Mentzen. W związku z tym nie wykluczam, że wpadnę – mówił kilka godzin wcześniej podczas konferencji z Ewą Shaedler. – Powinniśmy dokończyć naszą debatę sprzed jakiegoś czasu – dodał.

Petru jak zapowiadał, tak zrobił. Pojawił się na wiecu i został zaproszony na scenę przez Sławomira Mentzena. Kandydat Trzeciej drogi zapytał jednego z liderów Konfederacji, czy jest za likwidacją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.- Oczywiście, że ZUS należy zlikwidować tak szybko, jak będzie to możliwe, jest to wielka piramida finansowa – odparł Mentzen. – To kto będzie wypłacał emerytury? – dociekał Petru. – ZUS będzie zlikwidowany tak szybko, jak to będzie możliwe – powtarzał Mentzen.

– Czyli kiedy? – dopytywał Petru. – Nie wiem – odparł polityk Konfederacji.

Mentzena poniosły emocje. "Wskrzesiłem pana do życia"

Po chwili wymiana zdań zeszła na kwestię służby zdrowia, a Mentzena poniosły emocje. Lider warszawskiej listy Konfederacji wytykał Petru, że używa wyrwanych z kontekstu wypowiedzi. – Dzisiaj pana koalicjantka Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że jak się dotknie lipy, to ta lipa leczy. Czy to jest program? – oburzał się Mentzen, zarzucając kandydatowi Trzeciej Drogi kłamstwa.

– Panie Ryszardzie, masz pitbulla, który wygląda jak jamnik. Gibasz się jak lewicowy rezus. Zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz mojemu kumplowi ścieżkę najlepszego proszku, a na koniec chcesz ubić ze mną interes. Po tym, co tu zobaczyłem, nie chcę ubić z tobą nawet muchy w kiblu – ironizował.

Mentzen oświadczył również, że nie będzie kolejnej debaty z Petru. – Wskrzesiłem pana do życia, dzięki temu, że zgodziłem się na debatę, miał pan szansę wrócić do polityki. Dzięki mnie jest pan na liście – podsumował. – Chcę was ostrzeć, że co chwilę (Slawomir Mentzen) się z czegoś wycofuje i z tym przekazem was zostawiam – odparł Petru, którego pożegnały gwizdy zwolenników Konfederacji.

Czytaj też:
Przetasowania w sondażu. PiS liderem, Konfederacja z największym spadkiem
Czytaj też:
Wyborcy PiS i Konfederacji boją się tego samego. Sondaż sprawdził lęki Polaków