W czwartek, 26 października Andrzej Duda podsumował dwudniowe konsultacje z przedstawicielami czołowych partii i ogłosił, że dwie grupy – Zjednoczona Prawica oraz Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – są przekonane o uzyskaniu parlamentarnej większości. – Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera – oświadczył prezydent.
Kaleta: Dzisiaj Morawiecki nie ma szans na większość
Inne zdanie na ten temat ma jeden z przedstawicieli obozu Zjednoczonej Prawicy. – Dzisiaj nie mamy możliwości sformułowania samodzielnego rządu (...) Dzisiaj, na obecnych zasadach pan premier Morawiecki nie jest w stanie zbudować większości parlamentarnej, ponieważ nasz klub, wszyscy razem mamy mniej niż 230 posłów – powiedział reporterowi Wirtualnej Polski Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski.
Polityk potwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość – tak jak pozostałe kluby – „aktualnie szuka różnych rozwiązań, żeby być w większości” m.in. poprzez deklarowane przez przedstawicieli ugrupowania rozmowy z Polskim Stronnictwem Ludowym. Dodał, że Donald Tusk również podejmuje działania mające na celu zyskanie przewagi w Sejmie. – Nikt aktualnie nie ogłosił, że ją ma w taki sposób, że ma zbudowany gabinet, propozycje konkretnych ministrów, działań – zauważył Kaleta.
Suwerenna Polska o koalicji z PiS
Reprezentant partii założonej przez Zbigniewa Ziobrę zdradził również, że na ten moment nie zawiązali z PiS koalicji. Podkreślił, że umowa koalicyjna dotyczy sprawowania „mandatu większości”. – Aktualnie, w związku z tym, że nie mamy możliwości stworzenia samodzielnie tej większości (...) taka umowa nie została zawarta – wyjaśnił.
Zapytany o to, czy zagłosuje za gabinetem utworzonym przez Mateusza Morawieckiego, wielokrotnie podkreślał, że jego decyzja jest uzależniona od składu rządu oraz ewentualnych koalicjantów PiS. Zaznaczył, że z pewnością nie poprze Rady Ministrów, w której zasiądzie Klaudia Jachira oraz zasugerował, że byłby przeciwny także gabinetowi złożonemu w większości z posłów PSL.
Czytaj też:
Szykują się transfery z PiS do PSL? O te nazwiska boją się w Zjednoczonej PrawicyCzytaj też:
PiS nie traci nadziei na władzę. „Chcemy ograć Tuska”